Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 21:58, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie zabijam bez powodu. Nie jestem jednym z was - odgryzł się i wstał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 21:59, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie jesteśmy mordercami - powiedziała chłodno, powtarzając wyświechtany frazes Bena.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:04, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Powiedz to Libby i Anie, albo Charlie'emu, którego powiesiliście na drzewie. Powiedz to im - warknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 22:06, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uznając dyskusję za skończoną, zacieła usta w wąską linijkę i odwróciła wzrok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:07, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Mam cię na oku, Juliet - rzucił i odszedł.
[wychodzi: Marf]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 22:09, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Chciała rzec 'i vice versa', ale przecież nie będzie gadała sama do siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:04, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[przysmyka się: Eden]
Krążyła wokół Juliet z bardzo niewinną miną, zaplatając ręce z tyłu i pogwizdując.
- Teraz twoja zmiana? - zapytała, nie odwracając wzroku od oceanu, kiedy McCain przechodziła za jej plecami trzeci raz.
- Co? - zapytała, zbita z tropu.
- Przyszłaś mnie pilnować. - Bardziej stwierdziła niż zapytała.
- A, nienienie - zaprzeczyła gwałtownie.
- Spacerujesz? - zakpiła, mrużąc lekko oczy i spoglądając na nią.
- No - powiedziała, kompletnie już tracąc rezon. - To ja będę... kontynuować - bąknęła i poszła dalej.
[wychodzi: Eden]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 23:54, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi chwiejnie: Nina]
- To twoja pieprzona wina - oznajmiła, podchodząc do Juliet.
Odwróciła się i widząc Scofield w jeszcze bardziej narwanym nastroju niż zwykle, wstała.
- Co takiego? - zapytała spokojnie.
Wycelowała palcem w jej czoło.
- Przychodzisz tutaj, panno mądralińska, i już się wszystko dookoła pieprzy - warknęła nad nią, mierząc wzrokiem.
- Nina, naprawdę, daj spokój. Nie mam pojęcia o co ci chodzi - powiedziała zmęczonym głosem, zauważając że Rudzielec jest pijany w trzy dupy.
- Ty ty ty... - zamachnęła się na nią, ale w ostatniej chwili zrezygnowała. - Nie myśl sobie, że ktokolwiek poza Jackiem jest tak naiwny i wierzy w twoją urzekającą historię. Mam nadzieję, że kurwa, nie będziesz miała tu łatwo. A jak będziesz, to zbudujemy ci klatkę w centrum plaży i zamkniemy w niej, wtedy pogadamy - zakończyła przemowę i naelektryzowana jak piorun kulisty odwróciła się na pięcie i sobie poszła.
[wychodzi: wkurwiony Nin]
A Juliet westchnęła i poszła poszukać Jacka.
[wychodzi: Juliet]
[Amen. Nudzimisie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[przyłazi marsz]
Przylazł, stanął i zaczął się gapić w ocean. I zesmutniał i zesłościł się i od razu zwaliło się na niego sysko, wspomnienia etc. Bo jak jush sie smucić, to na całego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:32, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmyślał nad zuem i okrucieństwem świata.
Aż tu nagle przyszedł Seth, który tesz miał zuy humor.
Więc zaczęłli rozmawiać.
- Świat jest chujowy.
- Nooo.
- Ja pizgam...
- Nooo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:10, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Seth i Marshall jeszcze chwilę się gwałcili, po czym się rozeszli, bo nie szczytowali.
[wyłażą]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 0:50, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Dean]
Przylazł nad brzeg, wkurwiony na cały świat i klapnął na piasku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:56, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[pojawia się z nienackiem: Hurley]
Przechodził akurat obok, więc zatrzymał się i klapnął obok Deana.
- Dobry wieczór, panie władzo - przywitał się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 0:58, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uniósł brwi i spojrzał na Hurley'a.
- Cześć - rzucił, po czym wlepił wzrok z powrotem w ocean.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:59, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Co cię gryzie, dude? Jakiś nie w tym no, sosie kąpany - zaczął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|