Gra LOST RPG

Wilk · Wysłany: Nie 13:25, 11 Mar 2007 Temat postu:

Z jego mamrotania wynikalo, ze sni mu sie cos wcale przyjemnego. Usmiechnal sie szeroko przez sen i przekrecil na plecy, rozpierajac sie przy tym lokciami.

Sol · Wysłany: Nie 13:28, 11 Mar 2007 Temat postu:

Poczuła, że dostała łokciem w żebra i wcale jej się to nie spodobało.
Poderwała się tak gwałtownie, że niemal poruszyło się łóżku, przy okazji ściągnęła z siebie koc i kołdrę z leżącego obok Simona. Zirytowana, uderzyła piętą w materac, a przynajmniej taki miała zamiar - bowiem po drodze pięta zmieniła kurs i wylądowała na łydce mężczyzny.

Wilk · Wysłany: Nie 13:32, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nie tyle sam bol co fakt, ze ktos musial go zadac, wyrwal go z przyjemnego polsnu. Na dodatek cudownie miekka poduszka uciekla mu nagle spod glowy.
Co do... mruknal sennsie podnoszac sie do pozycji siedzcej.

Sol · Wysłany: Nie 13:43, 11 Mar 2007 Temat postu:

Spojrzała najpierw na swój biust, potem na Simona i dopiero po chwili uświadomiła sobie, dlaczego znajduje się w jednym łóżku z niemal obcym facetem.
- Ee... to było niechcący - wymamrotała.

Wilk · Wysłany: Nie 13:47, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dopiero jej glos pozwolil mu zorientowac sie gdzie mniej wiecej znajduje sie intruz. Odsunal sie gwaltownie w drugi kat lozka.
Co ty do cholery robisz w moim lozku?

Sol · Wysłany: Nie 13:49, 11 Mar 2007 Temat postu:

- To nie jest twoje łóżko! - zaprzeczyła natychmiast, oburzona. - To że się na nim pierwszy położyłeś, nie znaczy, że jest twoje - dokończyła z naburmuszoną miną.
- Poza tym, robię w nim to, co się zazwyczaj robi - dodała. - Znaczy, śpię - uściśliła, widząc minę Simona. - A przynajmniej spałam, dopóki nie dostałam od ciebie w żebra.

Wilk · Wysłany: Nie 13:52, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ale...
Jego mozg najwyrazniej wciaz spoczywal na biuscie dziewczyny pograzony w glebokim snie.
Eee... Przepraszam. wybelkotal gapiac sie na wyzej wspomniana czesc jej ciala Nic dziwnego, ze tak dobrze mi sie spalo.

Sol · Wysłany: Nie 13:55, 11 Mar 2007 Temat postu:

Rzuciła mu mordercze spojrzenie, dziękując w duchu wszystkim znanym sobie bóstwom, że jest ciemno i Simon nie może zobaczyć jej rumieńców.
- Fajnie, że przynajmniej tobie.

Wilk · Wysłany: Nie 13:58, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem jak ty, ale ja nie mam zamiaru sie stad wynosic. powiedzial trac uporczywie oczy Jesli wiec podzielasz moje uczucia, wypada uwazac w przyszlosci na lokcie.

Sol · Wysłany: Nie 14:00, 11 Mar 2007 Temat postu:

Opadła plecami na łóżku, trzymając się jedną ręką za miejsce,, w które dostała.
- Zatem miłych snów - wycedziła, starając się nogami naciągnąć na siebie koc.

Wilk · Wysłany: Nie 14:01, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nawzajem.
Polozyl sie obok wcale nie probujac zachowac przyzwoitego dystansu.
Mozesz oddac mi poduszke?

Sol · Wysłany: Nie 14:03, 11 Mar 2007 Temat postu:

Spojrzała na niego, przekrzywiając głowę i zastanawiając się, czy dobrze zrozumiała.
- Co masz na myśli mówiąc 'poduszka"?

Wilk · Wysłany: Nie 14:08, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dwa zazwyczaj bawelniane prostokaty zszyte razem wypelnione wata badz innym miekkim czyms. odparl tonem przepelnionym senna irytacja.

Sol · Wysłany: Nie 14:26, 11 Mar 2007 Temat postu:

Popatrzyła na mężczyznę zmieszana, nadal próbując naciągnąć na siebie koc i wyciągając sobie spod głowy poduszkę.
- Jest tylko jedna - stwierdziła odkrywczo.

Wilk · Wysłany: Nie 14:27, 11 Mar 2007 Temat postu:

Byl stanowczo zbyt senny by zgrywac dzentelmena.
Ja bylem tu pierwszy, mam do niej prawo.