Gra LOST RPG

Nina

- Mój stary upijał się dla zabawy. Do zgona. Ale uwierz, zabawnie nie było nigdy - odparł.

Troyon

Zatrzymała się i spojrzała na niego.
- Nie wiedziałam... Przepraszam - powiedziała.

Nina

- Nie masz za co przepraszać. Tylko widzisz, upiłaś się dla zabawy, okej. Ale jak próbowałaś zdjąć pierścionek za pomocą noża, to już takie zabawne nie było - mruknął, zatrzymując się kilka kroków przed nią i obracając bokiem do Troy.

Troyon

- Nie mogę się go pozbyć - wyjaśniła zrezygnowana.

Nina

- Gdybyś była trzeźwa, przyszłoby ci to do głowy? - zapytał, unosząc brwi.

Troyon

- Zapewne tak... Prędzej czy później - powiedziała szczerze.

Nina

- To tylko pierścionek - mruknął, wzruszając ramionami.

Troyon

- To pierścionek zaręczynowy - mruknęła, uświadamiając sobie nagle, że cholernie mało o sobie wiedzą.

Nina

Spojrzał na nią uważnie, ale nic nie powiedział.

Troyon

Spojrzała w piach i westchnęła.

Nina

- Nie wiedziałem, że byłaś zaręczona - mruknął w końcu.

Troyon

- Byłam. I moi prawdziwi rodzice zginęli w wypadku. Ojczym został zamordowany, a macocha była zimną suką. Do L.A. nie leciałam w sprawach służbowych... Szukam siostry, która zaginęła bez śladu - powiedziała wszystko co przyszło jej teraz do głowy.

Nina

Uniósł brwi i go zatkało.
- Ale... - utknął na dobre.

Troyon

- A, i próbowałam popełnić samobójstwo, przez co zamknęli mnie w szpitalu psychiatrycznym - dodała lekko i wzruszyła ramionami.

Nina

- Troy, ja... - podrapał się po głowie. Nigdy nie należał do osób, które chętnie mówią o tym co je trapi. A kiedy zaczął pracować w FBI, to już całkiem przestał dzielić się z ludźmi czymkolwiek. Natomiast kiedy to ktoś z nim się dzielił, zupelnie nie wiedział co powiedzieć i jak się zachować.