Gra LOST RPG

Troyon

Kopnął jeszcze niewinnie wyglądająca kupkę piasku, zwyzywał wszystko co przyszło mu na myśl i odetchnął ciężko.

Sol

- Może nie poszła sama - powiedziała.

Troyon

- Nawet jeśli... - mruknął i westchnął. - Chyba ją zabiję jak wróci.

Sol

Uśmiechnęła się blado.
- Może nie jestem dokładnie odpowiednią osobą, ale... mam na myśli... ty też byś po nią wrócił - wzruszyła ramionami.

Troyon

Spojrzał na nią i spoglądał dłuższą chwilę w milczeniu, rozważając jej słowa. Wreszcie skinął głową.
- Masz rację, ale... cholera!

Sol

Pokiwała głową w milczeniu.

Troyon

- Mogła mi powiedzieć - ciągnął.

Sol

- Nie puściłbyś jej - wzruszyła ramionami.

Troyon

- Nie puściłbym jej samej - poprawił.

Sol

Spojrzała na niego i pokręciła głową.
- Też nie jestem pewna czy bym powiedziała.

Troyon

Spojrzał na nią i zmarszczył brwi.

Sol

Włożyła ręce w kieszenie.

Troyon

- Ja bym ci powiedział - mruknął po chwili milczenia.

Sol

Skinęła głową.
- Nie miałam na myśli konkretnego przypadku na konkretnych osobach - powiedziała po chwili. - Po prostu... Myślę, że ona zrobiłaby to tak czy inaczej. A tak przynajmniej nie ma wyrzutów sumienia. Że poszła mimo twojej prośby, aby nie szła.

Troyon

Pokiwał głową.
- Koniec tematu - stwierdził w końcu. - Opowiedz mi lepiej coś jeszcze o tym samochodzie.