Gra LOST RPG

Troyon

-Wszystko dzieje się wokół alkoholu. - mruknęła.
-Trudno. Zasłużyłam. - dodała. - Zmieńmy lepiej temat.

Nina

Też chciał zmienić temat. O takich sprawach mogły lubieć rozmawiać kobiety, on niekoniecznie.
Nie zasłużyłaś, Sawyer to dupek. dodał jeszcze. I masz rację - zmieńmy.

Troyon

Uśmiechnęła się tylko.
-To jak? Wymyśliłeś już nagrodę do naszej nowej gry? - zapytała, siląc się na beztroski ton.

Nina

Skoro ostatnim razem był list gratulacyjny, to teraz może statuetka albo jakiś medal wystrugany z kokosa? zaśmiał się.

Troyon

- Medal to dobry pomysł. - zaśmiała się.

Nina

Dobrze. A jeśli ja wygram po raz drugi? uśmiechnął się w charakterystyczny sposób, pewny siebie.

Troyon

- Medal? - podsunęła niewinnie.

Nina

Chcesz pójść na łatwiznę i skorzystać z mojego pomysłu. stwierdził. Nic z tego.

Troyon

-Pocałunki odpadają. - powiedziała, stosując się do zasady, że obracanie czegoś w żart umniejsza problem. Nie podziałało, więc zmarszczyła tylko brwi.
-Może posprzątam ci w namiocie? - zaśmiała się.

Nina

Troyon, uwierz mi, nie chcesz tego. parsknął wesoło.

Troyon

-Racja. Może mnie coś zaatakować... - powiedziała z namysłem.
-Nie mam pomysłu... Możesz mieć do mnie jedno dowolne życzenie. Wykluczające rzeczy niemożliwe oczywiście.

Nina

Możemy pójść na takie coś, ale ja muszę miec czas do namysłu, żeby wystosować rozsądne i zadowalajace mnie życzenie. uśmiechnął się.

Troyon

-Masz dużo czasu. Najlepiej namyślaj się podczas robienia dla mnie medalu. - wyszczerzyła zęby. - No i możemy zacząć naliczać punkty od teraz.

Nina

Świetnie. Kolejna gra rodem z przedszkola. parsknął wesoło.

Troyon

-W przedszkolu nie liczą punktów. - zaprotestowała, mierząc go wzrokiem spod przymrużonych powiek.