Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Pracownia Jeffa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 26 Cze 2007    Temat postu:

Po chwili Jeff wystawił skrzynkę drewnianą z drugą tabliczką :"ZBIERAM TRUNKI".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:51, 26 Cze 2007    Temat postu:

Wypił zaawartość butelki, po czym wstał chwiejnym krokiem.
Wziął pałeczkę i udał sie w stronę dżungli mówiąc:
"Rozwalę każdego Inngo, który ukradł mi Ninusię.[/i]

[wychodzi Jeff]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:40, 28 Cze 2007    Temat postu:

[wchodzi Jeff]

Przychodzi no i sobie siedzi, jak to psychiczny..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:00, 29 Cze 2007    Temat postu:

Jeff pił jak zwykle, kiedy stało się coś nie jak zwykle.
-Jeff... - odezwał się kobiecy głos.
-Spiepszaj dziadu! - odburknął zapijaczony Jeff.
-Jeff... wstawaj... Jeff.. - nagabywał głos, w końcu Jeff otworzył oczy.
-Kurwa jego mać! Savannah! - krzyknął Jeff, odsuwając się od kobiety.
-Nie bój się, Jeff. Jestem tutaj aby Ci pomóc. - powiedziała opiekuńczo Savannah, za to Jeff znowu wypił nieco z butelki.-Odłóż to świństwo, przecież wiesz że po wódce widzisz zmarłych.
-No właśnie! - zgodził się Jeff.
-Wiem że za mną tęsknisz, nie potrafię Ci pomóc. - powiedziała Savannah, a jej wiatr rozwiewał wiatr.
-Skąd ten wiatr, który na Ciebie wieje jak tutaj jest upał? - spytał zdziwiony Jeff.
-Jeff do jasnej cholery, opanuj się i przestań rozpamiętywać - musisz żyć dalej, babo! Więc przestań chlać tylko bierz się do roboty! - zaczęła krzyczeć kobieta.
-Dobra, ale nie krzycz bo moja głowa eksploduje.
-Ty wcale nie jesteś chory psychicznie, tylko jak idiota rozpamiętujesz. Więc przestań - bo ja nie żyję, a Ty musisz żyć dalej. Więc do jasnej cholery nie szukaj żadnego piepszonego psychologa który się Ciebie tylko spyta "Czy chcesz o tym porozmawiać" tylko zajmij się sobą... - Savannah uderzyła go w twarz-Na trzy i zmieniasz się! - na trzy znowu go uderzyła, a on sam się obudził....


Jednak był bogatszy o jedno doświadczenie - znowu będąc radosnym.

[wychodzi Jeff]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:52, 02 Lip 2007    Temat postu:

Pewnego ładnego dnia, Jeff postanowił wylać swoje zasoby [odważny człek] a także spalić obie tabliczki, zaówno tą że zbiera trunki jak i drugą że szuka psychologa. Połamał desweczki, polał trunkami i podpalił. A się paliłoooo...

Jeff ucieszony ze swojego czynu, poszedł coś zjeść.

[wychodzi Jeff]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:47, 03 Lip 2007    Temat postu:

**next day**
Jeff obudziłsię, dzisiaj, pierwszy raz od bardzo dawna - nie wziął z rana butelki wódki do dłoni. Zresztą, takowej już nie posiadał. Zjadł coś tam, po czym udał się do kuchni.

[wychodzi Jeff]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:26, 14 Lip 2007    Temat postu:

[Jeff jest naprawdę zagubiony, wiec pojawia się tutaj]

Siada sobie na łóżku, po czym chwyta za jakieś stare czasopismo. Czyta, chociaż treść zna na pamięć. Chwyta za jakiś stary zeszyt i zaczyna pisać dziennik...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:50, 16 Lip 2007    Temat postu:

Po pewnym czasie, schował owy dziennik pod prowizoryczne łóżko. Postanowił nieco posprzątać bo mimo wszystko - nie będzie żył w chlewie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:27, 18 Lip 2007    Temat postu:

Jeff przypomniał sobie o tym że miał obraz do dokończenia. Wziął więc farby które mu jeszcze pozostały i zaczął malować. Co maluje? Nie wiadomo, jesto to z pewnością "coś" a nie "ktoś".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:23, 26 Lip 2007    Temat postu:

[zabijam bo w sposob banalny, bo mam pomysl na kogos better ;))))]

Jeff wstał z łóżka, kiedy skończył malować obraz. Niestety spadła mu na łeb belka. Umarł.

[Tak, tak, wiem! Skąd tam się wzieła belka?! XP]


Belka atakuje: Jeff
Belka zadaje 50 ptk obrażeń : Jeff
Jeff - śmierć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:49, 18 Sie 2007    Temat postu:

[wchodzi Dave]

-Hej, Jeff. Jesteś? - zagaduje Dave, wchodząc do namiotu. Widząc leżącą postać, wydaje z siebie cichy dźwięk. Podbiega do mężczyzny, po chwili widząc kałużę krwi na piasku. Krew wypływała ze skroni.
-Jeff! Jeff! - Dave oblał go wodą, myśląc że go ocuci. Po chili sprawdził tętno. Wstał, wyprostowując się.
[wychodzi Dave]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:52, 29 Sie 2007    Temat postu:

[wchodzi Dave]

Spogląda na zwłoki, po czym skrzywił się nieco w niesmaku. Podniósł Jeffa, sapie i wychodzi z pracowni.

[wychodzi : Dave]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin