Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:44, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie chcę. Powiedz lepiej jak to się stało, że Jack przyprowadził tą całą Juliet...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:50, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
O tym z kolei ona nie chciała za bardzo gadać, bo postać Juliet denerwowała ją już kiedy słyszała imię kobiety.
- Jack zawarł z nimi jakąś umowę. W zamian za zajęcie się Benem, najprawdopodobniej, dostał szansę powrotu do domu. Ale pojawiliśmy się my. I Locke. Który wysadził łódź podwodną - skrzywiła się. - Inni zabrali się i poszli, zostawiając nas, ale zabierając z sobą Locke'a - dodała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:51, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- John poszedł z Innymi? - zdziwił się. - Kurwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:56, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Taa... - mruknęła. - Przyszedł się nawet ze mną pożegnać - dodała z przekąsem. - A Juliet... Nie wierzyłabym jej tak ślepo jak Jack. Podobno zostawili ją, tak jak nas, ale... To wszystko jest dziwne - zakończyła niemrawo. - A ja wybiłam jej bark. Nie chcąco - powiedziała, i chociaż tego nie chciała, zabrzmiało jak chwalenie się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:57, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się mimo woli.
- Moja dziewczynka - pochwalił i objął ją ramieniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 0:02, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Oparła głowę o jego ramię.
- Co prawda nie wiem, jak mi się to udało, bo ona jest jak jakiś wojowniczy żółw Ninja, ale mi się udało - dodała, dumna z siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:04, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[przyłazi marszu]
- Przypominam, że oboje macie partnerów - rzucił do ściskających się Niny i Murpha, naśladując głos Flor tak uadnie, że gdyby był kobietą, to mógłby uchodzić za prawą i sprawiedliwą panią psycholog.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 0:04, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę nie lubię Simona - powiedział bez związku. Zastanowił się czy faktycznie ma jeszcze partnerkę po ich rozmowie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:07, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja też nie - rzucił, rozglądając się za żarłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 0:08, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Marshalla, bo sam jego widok nie wzbudzał jeszcze negatywnych uczuć, a wręcz przeciwnie - poniekąd się za nim stęskniła.
- Nasi partnerzy musieli się z tym pogodzić - rzuciła do niego i przelotem zastanowiła się, czy aby humor Murpha nie wynika z jakiejś sytuacji na linii Scar/Simon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 0:09, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- A właśnie, nie powinnaś teraz cieszyć się na nowo odzyskanym Sawyerem? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:11, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jako że Marshall był bardzo miłym chłopcem, również uśmiechnął się do Niny. Trochę zbyt szeroko i nie do końca naturalnie, ale zawsze...
- O. Żarcie - stwierdził, dobierając się do płatków śniadaniowych. - Dasz wiarę, że Troyon się na mnie obraziła i nie chce mi robić jedzenia? - rzucił lekko do Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 0:11, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Od niego jeszcze nie dostałam opierdolu, a nastąpi to przy najbliższym spotkaniu na pewno, więc wiesz - wzruszyła ramionami. Fakt faktem nawet nie wiedziała, gdzie Sawyer znikł.
- Niesamowite - parsknęła. - Ja jak wiesz zupełnie się do tego nie nadaję - dodała z udawanym zalem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 0:14, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- A na mnie nie masz co liczyć - rzucił od razu do Marshalla.
- Opierdol ci się należy - zwrócił się do Niny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:16, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Przejebane jak baba ma pms - stwierdził, siadając na blacie.
- Na ciebie? - parsknął do Murpha. - Jesteś najbardziej bezużytecznym rozbitkiem na tej cholernej wyspie. Poza mną oczywiście.
Zeżarł trochę płatków.
- Opierdol? Przesadzasz... Chciała się po prostu rozerwać wariatka ruda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|