Gra LOST RPG

Sol · Wysłany: Pon 15:42, 19 Mar 2007 Temat postu:

Nadal nie zwracał uwagi na dziewczynę, mając nadzieję, że niedługo uda mu się mniej wiece wyłączyć na otaczające go dźwięki - ale na to potrzebował trochę więcej czasu.

Nina · Wysłany: Pon 15:46, 19 Mar 2007 Temat postu:

Kontyunowała, mając nadzieję że w koncu wyprowadzi tym Sawyera z równowagi. Znów podgłośniła fonię i zaczęła bębnić dłonmi w swoje kolano, rownież w takt melodii.

Sol · Wysłany: Pon 15:47, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Marnujesz czas - zauważył uprzejmie.

Nina · Wysłany: Pon 15:50, 19 Mar 2007 Temat postu:

Nigdzie się nie spieszę. odparła, równie uprzejmie, po czym wróciła do koncertowania.

Sol · Wysłany: Pon 15:51, 19 Mar 2007 Temat postu:

Zmierzył ją chłodnym spojrzeniem znad książki, nie odzywajac się jednak.

Nina · Wysłany: Pon 15:54, 19 Mar 2007 Temat postu:

Przerwała na chwilę śpiewanie.
Swoją drogą, to szalenie miłe i interesujące tak pośpiewać nad uchem przyjacielowi który, widać z daleka, cieszy się wizją koncertu dla jednego słuchacza. zauważyła z udawanym entuzjazmem, w dalszym ciągu robiąc wszystko, zeby jeśli juz nie odzyskać bluzkę, to chociaż zdenerwować Sawyera.

Sol · Wysłany: Pon 16:59, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Nie wątpię - warknął, z całych sił starając się skupić na książce.

Nina · Wysłany: Pon 17:02, 19 Mar 2007 Temat postu:

Co czytasz? rzuciła tonem lekkiej konwersacji, z niejaką satysfakcją zauważając, że próby zdenerwowania Sawyera przynoszą jakies efekty.

Sol · Wysłany: Pon 17:03, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Nic, co mogłoby cię zainteresować - odparł.

Nina · Wysłany: Pon 17:05, 19 Mar 2007 Temat postu:

Tak tylko zapytałam. A może ci przeszkadzam? zapytala słodko. Bo mogę pójść, jesli tylko spełnisz jeden warunek. Rozważ czy spokój jest wart zatrzymania jednej szmatki.

Sol · Wysłany: Pon 17:07, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Spieprzaj - mruknął uprzejmie, patrząc na nią krzywo.

Nina · Wysłany: Pon 17:09, 19 Mar 2007 Temat postu:

Wzruszyła ramionami i powróciła do nucenia pod nosem, dwa razy głośniej niż przedtem. Tak naprawdę miała już ochotę sobie pójść, tudzież zlać Sawyera, gdyby tylko nie przyniosło to efektu śmiechu z jego strony, dawno by to zrobiła.

Sol · Wysłany: Pon 17:13, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Wynoś się - mruknął niskim tonem, odkładając książkę.

Nina · Wysłany: Pon 17:17, 19 Mar 2007 Temat postu:

Oddaj mi koszulkę. powiedziała identycznym tonem, przestając nucić.

Sol · Wysłany: Pon 17:20, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Nie. Wynoś się - powtórzył.