Gra LOST RPG

Sol · Wysłany: Pon 21:57, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Dla mnie nie. Dla niego tak - stwierdziła, sięgając ręką po wodę i podając butelkę Ninie.

Nina · Wysłany: Pon 22:00, 26 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki mruknęła i uniosła się na łokciu, żeby zaraz opaść z przekleństwem na ustach. Jezu. mruknęła, przymykając oczy i czekając aż fala bólu w kręgosłupie odpłynie. Uniosła sie ponownie, tym razem z lepszym skutkiem i napiła odrobinę wody.
I nie możesz tego przemyślec jeszcze raz? Słuchaj, to naprawde wartościowy facet... powiedziała cicho.

Sol · Wysłany: Pon 22:03, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Co konkretnie mam przemyśleć jeszcze raz? - zirytowała się lekko.

Nina · Wysłany: Pon 22:04, 26 Mar 2007 Temat postu:

Okej, nieważne. mruknęła z rezygnacją, opadając z powrotem na posłanie. Pogadamy o tym kiedy będę znieczulona.

Sol · Wysłany: Pon 22:06, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Jak na moje, nie ma o czym gadać.

Nina · Wysłany: Pon 22:08, 26 Mar 2007 Temat postu:

Uhm. mruknęła z zamkniętymi oczami. Wiesz, że lepszego na tej wyspie nie znajdziesz? dodała, konsekwentnie pokazując, jak kończy ten temat.

Sol · Wysłany: Pon 22:12, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Wiesz, że nie szukam żadnego? - odbiła piłeczkę.

Nina · Wysłany: Pon 22:14, 26 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem, ale czasem nawet jak nie szukasz- trafi się. I szkoda go wówczas wypuścić. odparła swobodnie, na tyle oczywiście, na ile pozwalał jej stan agonii.

Sol · Wysłany: Pon 22:15, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Nie uznaję związków, Nin - mruknęła.

Nina · Wysłany: Pon 22:16, 26 Mar 2007 Temat postu:

Okej, koniec tematu. dodała ugodowo. Zakładam, że Murph ma się juz dobrze?

Sol · Wysłany: Pon 22:17, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Nie wiem - przyznała. - Jak wychodziłam z namiotu, był nadal cholernie blady, ale... ale chyba nic poza tym.

Nina · Wysłany: Pon 22:19, 26 Mar 2007 Temat postu:

Jesli odzyskał przytomność, to powinno być dobrze. powiedziała powątpiewajaco. Gdzie. Ta. Cholerna. Polly? zaskomlała cicho.

Sol · Wysłany: Pon 22:20, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Minęłam się z nią, jak tu szłam.

Nina · Wysłany: Pon 22:21, 26 Mar 2007 Temat postu:

Jesli nie przyjdzie tu z czymś znieczulającym za piętnaście minut, weź ten pistolet i dobij mnie. poprosiła, próbując przekręcić się nieco na bok.

Sol · Wysłany: Pon 22:22, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Pewnie, chcesz mnie wrobić w zabójstwo.