Gra LOST RPG

Troyon

Zaklaskała energicznie i zrobiła jakieś "łuhu!"
- Brawo, Ed!

Nina

- Balet też potrafię trochę, ale to innym razem - uśmiechnęła się do nich i ukucnęła na piasku.
- Mogę się przysiąść?

Troyon

Troy zabrała Ninie butelkę i usiłowała jednocześnie się napić i skinąć, przez co pociekło jej po brodzie. Odessała się i uśmiechnęła to Eden, ocierając twarz nadgarstkiem.
- Jasne.

Nina

Usiadła więc przed nimi.
- Znaczy ten... U was kiepsko, tak? -spytała, spoglądając to na Troy, to na Nina.
Nin pokiwał głową i uśmiechnął się krzywo.

Troyon

- Faceci nas nie kochają - przyznała i podała jej butelkę.

Nina

Napiła się trochę alkoholu, ale był tak paskudny, że wypluła go za siebie.
- Blee... - skrzywiła się, oddając im butelkę. - Boys are stupid - rzuciła, kiwając głową.

Troyon

Uśmiechnęła się i pociągnęła z butelki. Potem przekazała ją Ninie.
- Chodźmy coś zrobić. Znaczy, jak już się znieczulimy.

Nina

Nina zaklaskała w dłonie, o mało nie wywalając butelki.
- Pewnie. chodźmy i zróbmy sobie krzywdę jak ostatnio - uniosła brwi kilka razy do góry. Zupełnie jak ta emotka na gg.

Troyon

- Kiedy ostatnio? - zapytała, unosząc brwi całkiem jak nie emotka.

Nina

- Nooo. Wtedy. Tak dawno dawno. Jak się upiłysmy i któraś sobie rozwaliła rękę? Albo któraś rozwaliła sobie ją wcześniej? - podrapała się po głowie, bo niezbyt pamiętała.

Troyon

- Eee... Ja sobie rozwalam rękę raz dziennie - powiedziała i zaprezentowała pokaleczone dłonie.

Nina

- A ja mam wyjątkowo zdrowe - pokazała niepokaleczone dłonie. - Ale okej, chodźmy i zróbmy coś.

Troyon

- Tak! - zawołała, dopiła sporego łyka i oddała Ninie butelkę.

Nina

- Ale co? - zadała kluczowe pytanie i wlała sobie w gardło trochę alkoholu.
Eden usilnie myślała, co by im tu zaproponować.

Troyon

- Wyścigi w rzędach! - rzuciła wesoło i wstała.