Gra LOST RPG

Troyon

Uśmiechnęła się pod nosem i wyciągnęła na posłaniu.
- A jednak nie taki idiota - powiedziała do siebie.

Troyon

Wstała i poszła.

[wychodzi: Maggie]

Troyon

[przychodzi: m]

Przyszła, rozebrała się, położyła pod kocykiem i poszła grzecznie spać.

Troyon

[przychodzi: M]

Rzuciła ubrania przy wejściu, zrzuciła z ramion koc i zaczęła się ubierać.

Marshall

[przychodzi seth]

- Dzień dobry - powiedział grzecznie.

Troyon

- Nie ma nikogo w domu - zażartowała więc betonowo.

Marshall

- Więc wezmę kocyk i spadam - powiedział lekko.

Troyon

- Kocyka też nie ma - powiedziała, odwracając się do niego.

Marshall

- Więc splądruję namiot - stwierdził.

Troyon

- Włączy się alarm - odparła lekko.

Marshall

- Włączy się alarm - powtórzył, uśmiechając się lekko. - I?

Troyon

- I namiot wybuchnie - dokończyła i usiadła sobie na rzeczonym kocyku.

Marshall

- Chcesz mieć mnie na sumieniu? - zapytał, siadając po turecku naprzeciw Maggie.

Troyon

- Złodzieja, plądrującego mój namiot? - zapytała, upewniając się.

Marshall

- Biednego, zmarzniętego człowieka, szukającego swego koca, który stracił przez swoje dobre serce - poprawił.