Gra LOST RPG

Troyon

Zaśmiała się i skinęła głową.
-Tak. - przyznała.

Nina

Usiadł i podsunął się na piasku, znajdując się teraz za Troyon i obejmując ją ramionami. Roztarł własnymi dłońmi skórę jej przedramion i uśmiechnął się szeroko.
Zaraz powinno być cieplej.

Scheat

Flor sie znudzilo i wyszla
[wychodzi: Flor]

Troyon

Skrzyżowała nogi i oparła się o jego klatkę piersiową.
-Dzięki. - powiedziała z uśmiechem, czerwieniąc się nieco.

Nina

Gdybyś powiedziała wcześniej, załatwiłbym jeszcze koce. Sammy prał swoje całe trzy dni, więc mógłbym hmm... pożyczyć. uśmiechnął się po swojemu.

Troyon

-Nie wiedziałam wcześniej. - powiedziała z przekonaniem. - A o ile mnie pamięć nie myli, Sam prał koce przez ciebie.

Nina

To akurat nie ma nic do rzeczy. Ważne, że są czyste, pachnące i tak dalej. uśmiechnął się.

Troyon

-To prawie jak ty. - zaśmiała się.

Nina

I ty. mruknął cicho.

Troyon

-Też jestem płaska jak koc? - podsunęła.

Nina

Spojrzał ukradkiem na klatkę piersiową Troy, ale tak, zeby to zauważyła.
Nie, raczej nie... powiedział, z udawanym wahaniem.

Troyon

-Mogę żyć z "raczej". - uśmiechnęła się pod nosem i założyła ręce na piersi w ten sposób, że opierała dłonie o ramiona Deana.

Nina

Westchnął z udawaną ulgą, wprost we włosy Troy.
Kamień z serca.

Troyon

-Aj aj, nie dmuchaj. - powiedziała i odchyliła trochę głowę.

Nina

A co, zimno ci przez moje dmuchanie?