Gra LOST RPG

Nina

I mam się bać, czy cos? ciągnął, nadal z tym samym uśmieszkiem.

Troyon

-Tak. Powinieneś być przerażony. - powiedziała i przewróciła rozbawiona oczami. Potem przekręciła się i położyła na brzuchu obok Deana, podpierając głowę na rękach.

Nina

Muszę cię rozczarować - nie jestem. westchnął, z udawanym żalem. I nie zapowiada się na to, żebym w najbliższej przyszłości miał być.

Troyon

Westchnęła tylko ciężko, robiąc teatralną minę.
-Chyba tego nie przeżyję. - powiedziała.

Nina

Jakoś będziesz musiała. pokiwał głową, udając współczucie.

Troyon

-Deean, nie rób mi tego. - powiedziała płaczliwie, zamachała nogami i zaśmiała się krótko.

Nina

Nie da rady, na litość mnie nie weźmiesz. parsknął.

Troyon

-Proooszę. - powiedziała, robiąc słodką minę.

Nina

Nie. powiedział zdecydowanie. Nie pójdzie ci ze mną tak łatwo.

Troyon

-Podejrzewam, że po dłuższym czasie takim zabiegów zmiękłoby ci serce. I zdecydowałbyś się mnie dobić. - rzuciła wesoło.

Nina

Możliwe. przyznał. W końcu każdy ma tą cżastkę dobra. parsknął, przypominajac sobie nagle słowa hipiski, wypowiedziane pod czyimś adresem podczas jakiejś kuchennej sprzeczki.

Troyon

Zaśmiała się wesoło.
-Taaaaak. - przeciągnęła z ironią w głosie.

Nina

Nie wierzę, ze to powiedziałem... mruknął po chwili, kręcąc głową.

Troyon

-Ja też. - przyznała. - Źle z tobą, Dean. Może za dużo słońca. Myślałeś o przeniesieniu się w cień?

Nina

Tak, właśnie o tym myślałem, upał mnie rozkłada na łopatki. odparł z rozbawieniem, kiedy zawiało powietrzem prawie arktycznym.