Gra LOST RPG

Troyon

-Po prostu wiem. Nie wszystko trzeba dowodzić empirycznie. - stwierdziła, spoglądając na niego.

Nina

Ja jednak pozostanę przy swoim. powiedział stanowczo.

[Panie i Panowie, to 10 000 post Ninu xD]

Troyon

-Mogę użyć argumentu siły. - ostrzegła.

[brawo, Nin!]

Nina

Jestem tego świadom.

Troyon

-Chyba jednak nie do końca skoro mówisz to z takim spokojem - wyszczerzyła zęby.

Nina

W życie wliczone jest ryzyko, a ja jestem przyzwyczajony. uśmiechnął się lekko.

Troyon

-No tak, racja. Zapomniałam się, panie agencie. - powiedziała słodko.

Nina

Uśmiechnął się krzywo i pokręcił tylko głową z rozbawieniem.

Troyon

-No dobrze, mimo tego, że bardzo miło spędza mi się z tobą czas, to chyba cię już opuszczę. - uśmiechnęła się, wyrzucając kamień do oceanu. - Mógłbyś się za bardzo do mnie przyzwyczaić, wystawać pod moim namiotem, a to byłoby kłopotliwe dla obojga. - wyjaśniła, udając powagę.

Nina

Wysiadywać. poprawił. Jesli miałbym to robic naprawdę długo, zabolałyby mnie nogi. uśmiechnął się.

Troyon

-Stać, bo to bardziej dramatyczne. Wysiadywać można jajka. - rzuciła swobodnie.

Nina

No dobrze, przemyślę to jeszcze. zgodził się w końcu. W końcu nie chcę mieć wysiedzianych...

Troyon

-Przemyśl. Masz całą noc na głębokie przemyślenia. - uśmiechnęła się.
-To do zobaczenia, Dean. - powiedziała jeszcze, odwróciła się i poszła do swojego namiotu.

[wychodzi: Troja]

Nina

Do zobaczenia. powtórzył i podszedł bliżej brzegu. Wyszukał na piasku kilka płaskich kamieni i zaczął je sobie wrzucać do wody, puszczając kaczki.*

*hehehe.

Nina

W końcu mu się znudziło. Spostrzegł się, że jest już raczej ciemno, wytarł ręce w spodnie i wbiwszy ręce w kieszenie, ruszył w stronę obozu.
[wychodzi: Dean]