Gra LOST RPG

Sol

Pokręcił głową.
- Daj sobie spokój, Dean.

Nina

Uśmiechnął się złośliwie do Sama.
Dla ciebie wszystko. mruknął kpiąco pod nosem.

Sol

Popatrzył na brat z politowaniem.
- Jest coś ciekawego pod podkładem? - zmienił temat.

Nina

Pewnie. mruknął, udając rozentuzjazmowanie. Trochę rozbitego szkła, zapach whisky w powietrzu i wszystko to, co zazwyczaj jest pod pokładem jachtów, dobijających do brzegów bezludnej wyspy.

Sol

- I nic do jedzenia, jak widać - powiedział lekko zirytowanym tonem.

Nina

Bardzo nie pasowało mu, że Marshall płynie z nimi. Poza tym, od samego rana był w kiepskim humorze.
Posłał Samowi mordercze spojrzenie.
Jak jesteś ciekawy, wejdź i sam sprawdź, chyba że sie nie zmieścisz.

Marshall

A Marshall przeciągnął się i ziewnął.

Sol

Wzruszył ramionami.
- Zachowujesz się jak pięciolatek.

Nina

To ty jesteś ten dojrzały i mądry, SAMMY. odparl znudzony, podkreślając dobitnie zdrobnienie jego imienia.

Marshall

A Marshall znowu sobie ziewnął, słuchając jałowej i niezwykle inteligentnej rozmowy braci.

Sol

- Daj spokój - powtórzył jeszcze raz.

Nina

Wzruszył ramionami, przewrócił oczami i generalnie, pokazał jaki to jest dorosły. Uniósł ręce w geście poddania się i zmierzył Sama kpiącym spojrzeniem.

Sol

Zachowanie Deana powoli zaczynało być coraz bardziej irytujące i Sam stwierdził, że w końcu nie płynie tutaj, żeby bawić się w niańkę strofującą nieznośnego dzieciaka. Bez słowa ruszył w kierunku zejścia pod pokład.

Nina

Schyl głowę! krzyknął za nim i oparł się o poręcz jachtu.

Sol

- Idiota - mruknął, wchodząc na schodki prowadzące pod pokład. Faktycznie musiał schylić głowę, ale jak już znalazł się w pomieszczeniu, spokojnie mógł się wyprostować.