Gra LOST RPG

Wilk

Simon skrzwil sie lekko.
Techno... Jak to w ogole mozna uwazac za muzyke? Wolalbym juz sluchac metalu.
Zamilkl probujac wygrzebac z pamieci tekst jakiejkolwiek piosenki Beatlesow.
Imagine there's no heavaen... zamruczal cicho pod nosem.

Sal

It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky podjęła melodię, uśmiechając się lekko.

Wilk

Cholera, jak to szlo?
Simon zmarszczyl czolo i przymknal oczy mamroczac cos pod nosem.
Imagine all the people zaspiewal z usmeichem na ustach Living for today.

Sal

Uśmiechnęła się szerzej.
A 'Strawberry Fields' znasz? spytała, patrząc na niego dziwnie szcześliwym wzrokiem. Zupełnie tak, jakby Beatlesi w nawet tak marnym, jak jego wykonaniu, były jej receptą na szczęście.

Wilk

Bo ja wiem? powiedzial niepewnie jakby bal sie, ze zaraz go wykastruje Zacznij sama to moze sobie przypomne.

Sal

Let me take you down, 'cause I'm going to strawberry fields zaczęła cichym, acz czystym i mocnym głosem.
Nothing is real and nothing to get hangabout, strawberry fields forever
Spojrzała na niego. Simona wyglądał tak, jakby właśnie przeczytała mu epos w swahilli.
Nie mów, że nie znasz?

Wilk

Czekaj, czekaj...
Simon ponownie zmarszczyl czolo zaglebiajac sie w odmety pamieci.
Living is easy with eyes closed, misunderstanding all you see... wyrecytowal O to chodzi?

Sal

Uśmiechnęła się.
Dokładnie o to. potwierdziła. Przez chwilę nuciła jeszcze pod nosem coś, co brzmiało jak 'Yesterday', potem zamilkła i westchnęła.
Czegoś jeszcze słuchasz, oprócz Beatlesów? spytała nieco sennym, mało konwersacyjnym tonem.

Wilk

Ja nie slucham niczego konkretnego odpowiedzial tlumiac ziewniecie Ja po prostu wlaczam radio i zdaje sie na gust muzyczny dj-a.

Sal

Matko. Dziwak. skwitowała z uśmiechem. Ja jestem uzależniona od The Kinks, Driveshaft... A o Driveshaft musiałeś słyszec, do cholery, w jaskiniach mieszka gitarzysta tego zespołu i gada o tym nawet rpzez sen.

Wilk

No tak. Charlie.
Nigdy przedtem, ze narkoman nalezal do jakiegos zespolu, ale on jako jedyny pasowal do profilu gitarzysty rockowego.
Wybacz, ale Driveshaftu z toba nie zaspiewam. Jesli nie liczac czasu po katastrofie to w zyciu o nich nie slyszalem.

Sal

Nie dziwię się. Mili jeden super hit, reszta przeszła bez echa. Ale i tak są cholernie genialni. powiedziała zdmuchując grzywkę z nosa.
Mam nadzieję, ze w bunkrze znajdą sie jakieś nożyczki. Musze obciąć w koncu włosy. mruknęła marudnym tonem.

Wilk

Chcesz je obcinac? zapytal tonem Hindusa, ktoremu powiedziano, ze dzis wolowina na kolacje Po jaka cholere? Swietnie w nich wygladasz...

Sal

Prychnęła.
Ta. Swietnie. Jakbym wpała w pełnym biegu na ura kable pod napięciem. mruknęła.

Wilk

Prychnal.
Kobiety... Wiesz, zawsze mozesz spojrzec na mnie i sie dowartosciowac.