Gra LOST RPG

Troyon

[wchodzą: Nina, Tom]

Trzymając Ninę za łokieć przeprowadził ją pomiędzy klatkami.

Nina

Szła, zdezorientowana i wciąż w lekkim szoku po tym, co powiedział Henry.

Sol

Słysząc kroku, momentalnie odwrócił się i podszedł do krat, zaciskając palce na prętach. Wbił zdziwione spojrzenie w Ninę i Toma.

Troyon

Wprowadził dziewczynę do klatki zajmowanej do tej pory przez Karla i zamknął bramkę na kłódkę.
-Wystaw ręce przez kraty. - poprosił. - Zdejmę ci te kajdanki. Poraniły ci nadgarstki... Przyniosę ci potem coś przeciw zakażeniom.

Nina

Posłusznie wystawiła ręce, dopiero teraz zauważając, że w drugiej klatce jest Sawyer. Odetchnęła z ulgą, widząc że nic mu nie jest.

Sol

- Może przyniesiesz mi też pufę? - zapytał lekko z kpiną w głosie. - I przydałaby się suszarka.

Troyon

Zdjął Ninie kajdanki i odwrócił się do Sawyera.
-O, zdobyłeś krakersika rybnego. Jak tego dokonałeś? - zapytał wesoło.

Sol

- Rozpracowałem wasz skomplikowany mechanizm - pochwalił się.

Troyon

-Niedźwiedziom udało się w dwie godziny. - odparował z szerokim uśmiechem i ruszył w stronę bliżej nieokreśloną.

Sol

- Taa? A ile ich było? - zapytał zjadliwie.

Troyon

Nie odpowiedział, tylko przepadł.

[wychodzi: Tom]

Sol

Nie doczekał się odpowiedzi.
- Jak się czujesz, Mała? - zwrócił się do Niny.

Nina

Bywało lepiej. odparła, zdobywając się na krzywy uśmiech. Nic ci nie zrobili?

Sol

- Nic. Co prawda odrzucili moje podanie odnośnie przeniesienia do tamtej klatki, ale mniejsza o to.

Nina

Zapomniałeś dołączyć zdjęc, to pewnie dlatego. westchnęła. Ale dzięki temu mnie dostał się ten... apartament.