Gra LOST RPG

Sol

Uśmiechnął się lekko.
- Ładna sukienka.

Nina

W odpowiedzi pociągnęła sukienkę w dół. Sięgała jej prawie do kolan, ale brak bielizny był naprawdę bardzo niekomfortowy. Bardziej niż bardzo.
Sukienki są złe. skomentowała. Kazali mi ją założyć.

Sol

- Jesteś głodna? - spytał nagle.

Nina

Nie dojadła śniadania, poza tym od tego czasu minęło trochę.
Pokiwała głową.

Sol

Sam był cholernie głodny, bo oprócz jakiegoś batona, którego zjadł zeszłego dnia około południa, nie miał do tej pory w ustach nic, oprócz nieprzyjemnego smaku, a przed chwilą kawałka rybnego krakersa.
Wyciągnął jednak rękę przed kratę i rzucił Nine rybkę.

Nina

Złapała krakersa i przyjrzała mu się, po czym podniosła wzrok na Sawyera, uśmiechajac się lekko. Ugryzła kawałek, przeżuła i połknęła.
Smakuje jak... Właściwie nie smakuje wcale. powiedziała prawie wesoło i ugryzła drugiego kęsa.

Sol

- Lepsze to niż nic - stwierdził, przyglądając się jej. - Nie wiadomo, kiedy nam przyniosą jedzenie. jeśli przyniosą.

Nina

Nie dali ci nic? zapytała, przełykając kęs i zatrzymując się z dalszym jedzeniem.

Sol

- Ziarenka. Mogę założyć plantację, tylko nie wiem, co mi wyrośnie.

Nina

Uśmiechnęła się lekko.
Zależy jak długo będą nas tu trzymać - będziesz mógł się przekonać co wyrośnie. odparła, postanawiając narazie nie wspominać o dwóch tygodniach i o tym, że mają być nieprzyjemne.

Sol

- Nie mogę się doczekać - pisnął jak nastolatka, z udawanym entuzjazmem.

Nina

Oparła łokiec o kraty, a brodę na dłoni. W drugiej ręce wciąż trzymała krakersa.
Zostawić ci pół?

Sol

Pokręcił przecząco głową.

Nina

Skinęła głową i zabrała się za jedzenie bezsmakowego krakersa.
Widziałeś Jacka? spytała po chwili.

Sol

- Nie, odkąd nasi uroczy Inni założyli nam na głowy cuchnące worki.