Gra LOST RPG

Sol

Bawił się mechanizmem - oczywiście ostrożnie - więc stał tyłem do chłopaka.
- Och, odlotowi - wypalił bez namysłu. - Bijące po jajach dziwadła, inne rzucające się na wszystkich. Spodobaliby ci się.

Nina

[karl]Nie odpowiedział nic, bo właśnie wydostał się ze swojej klatki.[/karl]

Sol

Odwrócił się i zastygłeś z otwartym ryjem, bo zobaczył równie otwartą klatkę.

[narracja]W tym momencie rozległ się kobiecy głos, który poinformował wszystkich obecnych w promieniu kilku metrów, że obiekt uciekł.[/narracja]

Nina

[karl]Przyskoczył do klatki blondyna i zaczął ją otwierać.[/karl]

Sol

- Jak się wydostałeś?!

Nina

[karl]Nie odpowiedział na pytanie, tylko otwarł klatkę.
Biegnij tam. wskazał blondynowi drogę i sam puścił się pędem w drugą stronę.[/karl]

Sol

Posłusznie pobiegł. Obiegł klatki i wbiegł do dżungli, starając się utrzymywać jak najszybsze tempo.

[wybiega Sawyer]

Troyon

[przychodzą: Tom, Sawu]

Tom wrzucił Sawyera do jego klatki i zamknął ją dokładnie. Po czym stanął sobie na zewnątrz z założonymi rękoma i czekał.

Sol

Czymkolwiek nasączona była strzałka, tym razem było w niej tego mniej niż poprzednio, bo Sawyer obudził się po kilku minutach od wrzucenia do klatki.

Troyon

Kiedy zobaczył, że Sawyer się budzi, odszedł na chwilę i przyprowadził pobitego Karla. Przycisnął jego twarz do krat.
-Powiedz to. Powiedz to, Karl! - rozkazał.

Nina

[karl]Przepraszam! jęknął, przyciskany z całej tomowej siły do krat. Przepraszam, że cię wciągnąłem w moją próbę ucieczki![/karl]

Sol

Spojrzał tylko na chłopaka z niewyjaśnionym wyrazem twarzy i nic nie powiedział.

Troyon

Złapał chłopaka za kołnierz, posłał Sawyerowi spojrzenie i zniknęli obaj.

[wychodzą: Tom, Karl]

Sol

Zaklął pod nosem i usadowił się 'wygodnie', opierając się o pręty.

Sol

Kiedy już mniej więcej doszedł do siebie, zaczął bawić się mechanizmem - a raczej starał się rozpracowywać, jak on działa. Kiedy w końcu coś mu przyszło do głowy, z trudem - miał wrażenie, że prawą rękę ma dwa razy dłuższą od lewej - zdobył kamień. Następnie wykonał szereg czynności, które można zobaczyć w serialu, a których mi się nie chce opisywać.
Krzyknął z radości, kiedy wywnioskował, że mu się udało, jednak okrzyk zamarł mu na ustach, kiedy w ramach nagrody dostał krakersa o formie rybki i około kilograma jakichś ziaren.
Zaklął pod nosem i ugryzł kawałek rybki, która okazała się nijaka w smaku. W tej samej chwili zobaczył, że z rurki nad pseudokorytem cieknie woda, więc pochylił się czym prędzej i zaczął pić.