Gra LOST RPG

Sol

Zrobił coś na kształt zawiedzionej miny. Chwilę jeszcze kucał przy Jacku, aż w końcu wstał.
- Wnieś to, proszę! - powiedział do osoby stojącej w wejściu. Do sali wjechał wózek.

Troyon

-Gdzie są Nina i Sawyer? - zapytał, nie ruszając się z miejsca.

Sol

- Są bezpieczni i w pobliżu. Więcej nie mogę ci powiedzieć.

Troyon

-Możesz mi powiedzieć cokolwiek chcesz... - zauważył.

Sol

- Masz rację - powiedział, patrząc na niego przenikliwie. - Tylko tyle chcę ci powiedzieć.
- Ujmę to w prosty sposób - podjął po chwili. - Jeśli będziesz współpracował, sprawimy, że wrócisz do domu.

Troyon

-Współpracował przy czym?

Sol

- Powiem ci, kiedy nadejdzie odpowiedni czas.

Troyon

-Powiesz mi teraz. - zażądał.

Sol

- Cierpliwości, Jack. Cierpliwości - powiedział łagodnym głosem.

Troyon

-Dom. To tam odesłałeś Michaela i Walta?

Sol

- Tak - skinął głową potwierdzająco.

Troyon

Roześmiał się.
-Skoro możecie opuścić wyspę, to co tu jeszcze robicie?

Sol

- Taak, Jack, co tu jeszcze robimy? - przeciągnął, patrząc na mężczyznę uważnie.

Troyon

-Kłamiesz. Utknęliście tu tak samo jak i my. Nie macie żadnego...- urwał, bo Ben wszedł mu w słowo.

Sol

- Your flight crashed on September 22nd, 2004. Today is November 29th. That means you've been on our island for 69 days. Yes, we do have contact with the outside world, Jack. That's how we know that during those 69 days your fellow Americans re-elected George W. Bush; Christopher Reeve has passed away; the Boston Red Sox won the World Series - kiedy Jack zaczął się śmiać, dodał: - Co?