Gra LOST RPG

Wilk

Czy moja odpowiedz zrobi jakas cholerna roznice? warknal gapiac sie bez przerwy w sciane.

Sal

Po prostu zastanawiam cię, czy ciebie ktoś nie podmienil. powiedziala, wciąż wpatrując się w niego jak na wyjatkowo dziwny okaz egzotycznego zwierza. Przed chwila rzucales dziwkami, teraz prawie ze mną spiewasz.

Wilk

Jesli chcesz moge rozwiac twoje watpliwosci. doparl lodowato podnoszac na nia zirytowany wzrok.

Sal

A teraz co takiego ci zrobilam? spytała z irytacją, wyjmując rece z kieszeni i opierajac je z tyłu na szafce.

Wilk

Odezwalas sie.
Na powrot przybral obojetny, beznamietny ton.

Sal

O, czyli wracamy do punktu wyjscia? parsklnęla/ Znowu bedziesz leczyc swoje biedne ego?

Wilk

Na to by wygladalo. Bede rzucal dziwkami, mieszal cie z blotem a ty, tradycyjnie, dostaniesz napadu histerii i wybuchniesz fontanna lez.

Sal

Chyba wolalam, kiedy nuciles stwierdzila, patrząc na niego raczej krzywo.

Wilk

Wybacz, ze jestem jednym, cholernym rozczarowaniem.

Sal

Co sie z toba, do cholery, stało? spytała nagle, zmieniając ton z kpiącego i kłującego na smiertelnie powazny.

Wilk

Bylbym wdzieczny, gdybys sprecyzowala pytanie. powiedzial z umiarkowym zainteresowaniem jej osoba.

Sal

Nigdy taki nie byles. wyjasniła. Nie jestes skurwielem, do jasnej cholery, a na takiego wlasnie się usilnie kreujesz.

Wilk

O tak.
Pokiwal z powaga glowa.
W glebi duszy jestem wrazliwym, zagubionym chlopcem.

Sal

Wiesz, o co mi chdozi, do cholery. parsknęła z niesmakiem.

Wilk

Moze potrzebowalem odmiany? zasugerowal bawiac sie nozem.