Gra LOST RPG

Sol

- Cześć - przywitała się wesoło ze wszystkimi. - Wyglądasz uroczo z tym dzieciakiem - uśmiechnęła się złośliwie do Simona.

Wilk

Scar, Marf.
Skinal obojgu na przywitanie.
Zrob swoje skoros zazdrosna.

Sal

Zupełnie tak, jakbym nie miała nic lepszego do roboty przewróciła oczami, wsypując platki kukurydziane do jakiejs prowizorycznej miseczki i zabierjac sie za krojenie owocow.

Sol

Skrzywiła sie zabawnie.
- Chyba zwariowałeś.

Troyon

-Albo chociaż popróbujmy. - powiedział cicho do Scar ze złośliwym uśmiechem.

Sol

Przewróciła oczami.
- Jesteś. Nudny - powtórzyła dobitnie.

Sal

Uśmeichnęła się do Scarlett i Murphy'ego znad wrzucanych do miseczki kawałków owoców.

Troyon

Troy nie miała ochoty na towarzystwo, więc zabrała swój słoik z masłem orzechowym, łyżeczkę, pożegnała się ładnie i poszła niewiadomogdzie.

{wychodzi: Troy]

Wilk

Mi tez zrob jesli mozesz. zwrocil sie do Claire kolyszac lekko Aarona w ramionach.

Sal

W porzadku skinęła głową, dorabiając drugą porcję pseudomusli. Po chwili przesunęła ją w kierunku Simona, odbierajac jednoczesnie dziecko z jego ramion.
Smacznego. powiedziala, zbierajac swoją miskę i udajac się na spokojny posilek w swoim namiocie.

[wychodzi: claire]

Sol

A Scar rozglądała się po kuchni i zastanawiała, co może zjeść.

Troyon

A Murphy wziął kartonik płatków i jadł je na sucho.

Sol

Scar wzięła sobie kilka batoników do kieszeni, następnie również nasypała płatków do miski i zaczęła je jeść.

Troyon

W zasadzie nie był głodny i jadł raczej z nudów niż z potrzeby.
-Teraz będziesz nadrabiać ten tydzień niejedzenia? - zapytał wesoło.

Sol

Pokiwała głową, nie mówiąc nic, ponieważ miała pełne usta.