Gra LOST RPG

Marshall

Więc leżał sobie optymistycznie.

Troyon

- Teraz to już naprawdę idę - powiedziała i podniosła tyłek z piasku.

Marshall

- Ale poduszke dostajesz dopiero na noc - zastrzegł, bo chciał się położyć.

Troyon

- Nie taka była umowa - powiedziała ze złośliwym uśmiechem i wyszła przed namiot, razem z poduszką.

Marshall

--Kurczaczek--
Wylazł za Maggie, trzęsąc się z zimna.
- A jaka? - zapytał, bo kwestia nie była omawiana.

Troyon

- Masaż za poduszkę - odparła, obejmując się ramionami.

Marshall

- Nie było mowy o czasie - zauważył. - No dalej, nie zgrywaj złośliwej i oddaj albo połóż się ze mną.

Troyon

- To niemoralna propozycja - zauważyła.

Marshall

- Możliwe - powiedział.

Troyon

Wzruszyła ramionami i wróciła do namiotu. Nie była moralną osobą.

Marshall

Więc wlazł do namiotu również i położył się.
- Poduszka.

Troyon

Położyła się obok i podłożyła sobie pod głowę poduszkę, pokazując mu język.

Marshall

Wywrócił oczyma, przemilczał uwagę o języku i przymknął oczy, bo kłótnia z Maggie zaczynała go nużyć.

Troyon

Dała mu kawałek poduszki i odwróciła się do niego tyłem.

Marshall

Więc ułożył się wygodnie i milczał. Bo nieśmiały był.