Gra LOST RPG

Nina · Wysłany: Nie 20:03, 18 Mar 2007 Temat postu:

Z kim? zapytała automatycznie, gryząc się w język i żałując ze się nie powstrzymała.

Granmor · Wysłany: Nie 20:06, 18 Mar 2007 Temat postu:

Jeff spojrzał na Ninę, uśmiechnął się blado i wręcz mruknął:
Z nią.. z Savannah.

Nina · Wysłany: Nie 20:07, 18 Mar 2007 Temat postu:

Pokiwała głową.
Rozumiem. Jeszcze porozmawiacie. zapewniła go. Kiedyś w końcu się stad wydostaniemy... chyba.

Granmor · Wysłany: Nie 20:10, 18 Mar 2007 Temat postu:

Jeff podniósł wymownie jedną brew, po czym mruknął:
Naprawdę tak myślisz? Bo ja szczerze wątpię...

Nina · Wysłany: Nie 20:12, 18 Mar 2007 Temat postu:

Rozmowa z Jeffem nasunęła jej myśl, że nie powinno się w życiu niczego planować ani odkładać.
Jeff, nie pogniewasz się, jak cię zostawie? Muszę gdzieść pójsć...

Granmor · Wysłany: Nie 20:14, 18 Mar 2007 Temat postu:

Jeff wzruszył delikatnie ramionami

Nie widzę przeszkód, w końcu ratunek nie przybędzie w te kilka godzien jak Ciebie nie będzie. - Jeff mrugnął okiem delikatnie i pożegnał się.

[wychodzi Jeff]

Nina · Wysłany: Nie 20:18, 18 Mar 2007 Temat postu:

Pomachała Jeffowi na pozegnanie, po czym odetchnęła głębiej kilka razy, zapaliła papierosa i zdecydowała, ze pójdzie odzyskać swoją rzecz, zanim ktoś użyje jej przeciwko niej.
[wychodzi: Nina]

Nina · Wysłany: Sob 15:41, 24 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi: Nina]
Po drodze z dżungli obrzuciła kilka przedmiotów, w tym namiot Sawyera i samego Sawyera oraz jej własną koszulkę w środku, wrogimi w zamierzeniu spojrzeniami. Dotarla do swojego namiotu, zdjęła brudne z ziemi i piasku szorty, rzuciła je w ciemny kąt namiotu i położyła się na posłaniu. Przykryła kocem i wkrótce zasneła.

Nina · Wysłany: Sob 15:59, 24 Mar 2007 Temat postu:

Obudził ją przenikliwy chłód. Okryła się kocem szczelniej i wcale nie miała zamiaru wstawać dopóki nie przypomniało jej się, że zna kod do zbrojowni. Niespiesznie zwlekła się z posłania, wzięła czyste ubrania w postaci długich dżinsów, bluzki z krótkim rękawem i brązowej bluzy z kapturem, którą ubrała na siebie od razu, po czym udała się do bunkra.
[wychodzi: Nin]

Nina · Wysłany: Pon 19:55, 26 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi: Polly, Nin]
Przeszły przez plażę (własciwie to Polly wlokła wkurwioną ze swojej niemocy Ninę) i znalazły się przed namiotem Rudej.
Proszę cię jeszcze raz. Daj spokój, nic mi nie jest. Nie idź po Jacka. mruknęła.

Sal · Wysłany: Pon 19:59, 26 Mar 2007 Temat postu:

Przestań pierdzielić jak kwoka, co? prychnęła, pomagając Ninie usiąść na posłaniu. Nie ruszaj się stąd, kaleko. poleciła, opuszczajac namiot dziewczyny.

[wychodzi: p]

Sol · Wysłany: Pon 20:01, 26 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi scar]

W drodze wyminęła się z chyba rozjuszoną Polly.
- Wyglądasz koszmarnie - stwierdziła, wchodząc do namiotu i siadając obok Niny.

Nina · Wysłany: Pon 20:02, 26 Mar 2007 Temat postu:

Pooolllyyy. miałknęła żałośnie za oddalającą się brunetką. Dzięki. dodała do Scar i ostrożnie położyła sie na posłaniu. Wypuściła ze świstem powietrze. KURWA.

Sol · Wysłany: Pon 20:04, 26 Mar 2007 Temat postu:

- Co się stało? - zapytała, trąc oczy, które teraz, naturalną koleją rzeczy, zaczynały piec.

Nina · Wysłany: Pon 20:05, 26 Mar 2007 Temat postu:

Wzruszyła ramionami na tyle, na ile pozwalał jej na to ból. Jestem sierotą. odparła oględnie. A tobie?