Gra LOST RPG

Sol

- Jak chcesz - wzruszył ramionami.

Nina

- Tak właśnie chcę.

Sol

- Pan każe, sługa musi - zażartował.

Nina

Skrzywił się, co w przybliżeniu można było uznac za uśmiech.
- Idziemy do tego stołu?

Sol

- Tak - odparł i podniósł się.

Nina

No i poszli.
[wychodzą: Sam, Dean]

Marshall

[przychodzi Seth]

Przyszedł, usiadł na brzegu morza i zaczął się w nie gapić, nie mając nic lepszego do roboty.

Marshall

Znudzony wylazł.

[wyłazi seth]

Sol

[przychodzi Sam]

Stanął sobie grzecznie na brzegu.

Sal

[przychodzi: iz]

- Jestem! - oznajmiła radosnie, wyrastając nagle za plecami Sama.

Sol

Uśmiechnął się, mimowolnie obrzucając wzrokiem jej ciało (ostatecznie był facetem. Może nieśmiałym, ale na pewno nie ślepym). Planował powiedzieć coś inteligentnego, ale słowa zatrzymały się gdzieś w okolicy przełyku.

Sal

- To co, pływamy? spytała, kierując się powoli w kierunku ogólnie pojetej wody.

Sol

Pokiwał głową, ale zaraz się poprawił.
- Tak - powiedział i zrównał się z nią.

Sal

Weszła - a w zasadzie doszła w podskokach tak radosnych i pełnych dziecięcej naiwności, że trudno było nie zarazić się od nich dobrym humorem - do wody na wysokość klatki piersiowej i położyła się w niej na plecach, pozwalając sobie na leniwe dryfowanie.

Sol

Uśmiechnął się szeroko i wszedł za nią.