Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Cmentarz
Idź do strony 1, 2, 3 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Pon 13:59, 25 Wrz 2006    Temat postu: [Otwarte dla wszystkich] Cmentarz

Najpierw pochowaliście współpasażerów. Potem ekspedycja przyniosła ze sobą zmasakrowane ciało pilota. Na tym kawałku plaży zaczęło pojawiać się coraz więcej krzyży. Niektóre z nich mają na ramionach wyryte nazwiska, inne groby są anonimowe.
Staracie się omijac to miejsce. Przechodząc obok niego nagle milkniecie. Czasem, gdy nie potraficie sobie z czymś poradzić, albo po prostu chcecie odrobiny prywatnosci, siadacie na przewalonym konarze i zastanawiacie się nad sensem różnych dziwnych rzeczy. Ci bardziej wierzący znajdują tutaj miejsce, w którym mogą porozmawiać z ich Bogiem czy Allahem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danielle




Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:23, 13 Lis 2006    Temat postu:

Melita przyszła na cmentarz. Chciała, żeby nikt jej nie przeszkadzał. Denerwowali ją popiskujący ludzie biegający z lewa na prawo. Miejmy nadzieję, że po nas przylecą powiedziała na głos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 20:38, 14 Lis 2006    Temat postu:

[Przychodzi: Polly]

Nawet gdyby ktoś siedział między tymi palmowymi krzyżami, i tka by go nie zauważyła.
A moze to i lepiej.
Teoretycznie przyszła wykopać grób. W praktyce rzuciła z furią łopatę na piasek, kopnęła w nią najmocniej, jak potrafiła i warknęła jak zaszczuty pies. Po chwilizaciskania dłoni do tego stopnia, ze paznokcie przebiły jej skórę, uklękła i schowała głowę w dłoniach.
Miała tego stanowczo dość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:39, 14 Lis 2006    Temat postu:

[przychodzi Marshall]

Marshall przyszedł lekko zadyszany i zgrzany. Dzwigał na sobie ciało Briana. Zrzucił je na ziemię i usiadł kilka kroków dalej, by odetchnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 20:42, 14 Lis 2006    Temat postu:

Usłyszała głuche plaśnięcie, jakby ktoś zdzielił konia w zad. Podniosła nieznacznie głowę.
Kilka metrów od niej leżało to, co godzinę temu było Brianem, co o świcie probowało ją zastrzelić i okradło jaskinię Alex.
Obok siedział Marshall. ODwrócila głowę w drugą strona - ten facet był ostatnia osoba, którą chciała w tym momencie zobaczyć. Ostatnią, która mogła ją zoabczyć w takim stanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:47, 14 Lis 2006    Temat postu:

Marshall ujrzał Polly. Wcześniej słyszał jak czymś rzuciła, ale był zbyt zajęty taszczeniem trupa, żeby zobaczyć co dokładnie zrobiła. Zauważył jednak, że dziewczyna unika jego wzroku. Domyślał się, że to zdarzenie mogło zrobić silne wrażenie nawet na niej... Przez chwilę zastanawiał się czy nie powiedzieć czegoś miłego, ale jakoś nie potrafił. Wziął więc tylko łopatę leżącą kilka kroków dalej i zaczął kopać grób, mrucząc pod nosem:

- Niewyedukowany Marshall choć raz się na coś przyada i wykopie dół...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Wto 20:48, 14 Lis 2006    Temat postu:

Przy pobliskim drzewie, oparty i wyluzowany stał Luke. Tak, jak go zapamiętaliście. Miał na sobie białą koszulę w czarne, cienkie pasemka, która powiewała na wietrze. Jego fryzura również była pogrążona w wielkim nieładzie i targana przez wiatr. Był cicho, nie odzywał się, choć z pewnością nie zależało mu na pozostaniu w ukryciu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:50, 14 Lis 2006    Temat postu:

Nina podeszła do miejsca gdzie był juz Marshall i Polly. Brunetka siedziała w pozie bardzo podobnej do tej, kiedy dostała w nos butelką. Podeszła do Briana i chamując obrzydzenie do jego spalonego ciała nakryła je płachtą. --Jaki by nie był nalezy mu się pogrzeb...-- pomyslała. Odsunęła sie kilka kroków od Briana i tepo patrzyła jak Marshall kopie dół.
Nawet nie wiemy czy postawić mu krzyż... powiedziała bardziej do siebie.

[posta napisałam wcześniej, Nina nie widzi jeszcze Luke'a]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 20:53, 14 Lis 2006    Temat postu:

Niewydeukowany Marshall mógłby zrobić coś dobrego dla pieprzonej Polly i sie zamknąć. warknęła Polly, wbijając wzrok w drzewa.
Przez chwilę wpatrywała się w nie niewidzącym wzrokiem. Po chwili obraz zaczął nachalnie wdzierać się do jej mózgu całym swoim jestestwem - zieleń drzew, żółć piaksu, błekit nieba, czerń włosów...
--Cholera jasna--
Usta Polly otworzyły się ze zdziwienia. Oczywiście, to mogło być pieprzone złudzenie optyczne, gra swiatła czy ockolwiek innego spowodowanego szokiem ale...
Luke? powiedziała niemal bezgłośnie, mierząc 'złduzenie optyczne' wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Wto 20:55, 14 Lis 2006    Temat postu:

Luke nie odzywał się. Stał niewzruszony i spokojny, wpatrując się w groby smutnym, ale i pełnym dziwnej tajemniczości wzrokiem. Wyglądał niczym medium, niczym zjawa... Ale był cielesny.
Od razu uderzył was brak jego naszyjnika, tego, którego zerwał Charlie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:55, 14 Lis 2006    Temat postu:

Nina podniosła wzrok z nad dołu, który się wciąż powiększał. Popatrzyła na Polly a potem poszła za kierunkiem jej spojrzenia.
Luke? Co ty tutaj do cholery robisz? Przyszedłeś znów powiesić sobie kogoś na drzwie?! wydarła sie histerycznie.
Pamiętasz, powiedziałeś że sobie poradzę! A nie radzę sobie, cholera jasna, tylu z nas o mało nie zginęło! Kim ty do cholery jasnej jesteś? krzyknęła już sie nie chamując.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 20:57, 14 Lis 2006    Temat postu:

Polly złapała Ninę za ramię i odciągnęła ją do tyłu. Miała dziwne wrażenie, że jest tak, jak mówił Charlie - że mogą ufać temu facetowi.
Lalka, przestań powiedziała cicho, mierząc Luke'a wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:58, 14 Lis 2006    Temat postu:

Niewydeukowany Marshall mógłby zrobić coś dobrego dla pieprzonej Polly i sie zamknąć.

- Marshall nie jest idiotą z Czerwonego Krzyża, żeby czynić dobro - warknął Marshall wyładowując swoją złość na ziemi, którą wyrzucał łopatą wiele metrów na bok. Nagle zauważył jakiegoś człowieka przyglądającego się im.

Luke?
- Na co się gapisz? - mruknął ze złością.

Zaraz potem usłyszał wypowiedz Niny, która wprawiła go w niemałe zdumienie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:00, 14 Lis 2006    Temat postu:

Nina wyszarpnęła się z uścisku Polly, wsciekła jakiej jej nigdy nikt z wyspowiczów nie widział. Wszystko się zaczynało kumulowac, od katastrofy nie miała jeszcze porządnego wybuchu.
Mimo tego jednak stała w miejscu i przestała krzyczeć. Skrzyżowała ramiona na piersiach i wpatrzyła się w Luke'a zmrużonymi oczyma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:02, 14 Lis 2006    Temat postu:

- Może ktoś mi tu powie o co chodzi?! - powiedział podniesionym głosem Marshall, który zdążył się już porządnie wkurzyć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 1 z 62

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin