Gra LOST RPG

Troyon

- O przeszłości? - zdziwiła się.

Nina

- Tak. I to takie rzeczy, które zdawałoby się nie mogą być w żadnych pieprzonych aktach - dodała.

Troyon

Zmarszczyła czoło.
- Ale.. skąd? Jak?

Nina

- Mnie o to nie pytaj - odparła. - Nie raczyła odpowiedzieć.

Troyon

- Powiedziała ci coś? O kimś? -zapytała, niby obojętnie.

Nina

- Nie sądzę, żeby jej taktyka polegała na rozsiewaniu plotek - uspokoiła ją. - Po prostu kiedy próbujesz podskakiwać, ona mówi coś takiego o tobie i ewentualnej przeszłości, że ci się odechciewa. Albo zachciewa bardziej, zależy od charakteru.

Troyon

- Może zmyśla. Zmyśla?

Nina

- Nie zmyśla - powiedziała z niezbitą pewnością, wzdychając i spuszczając wzrok na butelkę.

Troyon

- Może obetniemy jej włosy jak zaśnie? - podsunęła wesoło.

Nina

- Jeśli nożyczkami, to niee, nuda. Jeśli siekierą, to tak, bo możemy się pomylić, zwłaszcza po pijaku - zażartowała.

Troyon

- Hmmm... tępym nożem też byłoby ciekawie - podsunęła z namysłem.

Nina

- Nie jesteśmy chyba dobrymi dziewczynkami - powiedziała z namysłem, upijając znów trochę alkoholu i czując przyjemne szumienie w głowie, wywołane tymże i lekami.

Troyon

- Nikt nigdy nie mówił, że jesteśmy - wzruszyła ramionami. - A przy okazji. Nie znasz sposobu na pozbycie się za małego pierścionka zaręczynowego? - zapytała od niechcenia.

Nina

- Nie znam, pozbyłam się za dużego jakieś kilka miesięcy temu, na szczęście bez problemów - odpaliła bez namysłu.

Troyon

- Bo ja cholerstwa zdjąć nie mogę - westchnęła i pociągnęła z butelki.