Gra LOST RPG

Sol

- Nie mam zamiaru - powiedział przez zaciśnięte zęby.

Nina

Sawyer, spieprzaj. powiedziała powoli i wyraźnie.

Sol

W odpowiedzi tylko wzmocnił chwyt.

Nina

Przyłożyła wolną dłoń do swojego nadgarstka i próbowała poluzować chwyt Sawyera.
To boli. wycedziła w końcu, drżącym głosem.

Sol

- Tak samo jak uderzenie w twarz.

Nina

Puść mnie, do kurwy nędzy! krzyknęła, już nad sobą nie panując i wlepiając w niego spojrzenie, jednocześnie wciąż starając się poluzować chwyt.

Sol

- Krzycz, ile chcesz - powiedział, nie luzując uścisku.

Nina

Szarpnęła się dziko, uderzając wolną ręką w klatkę piersiową Sawyera. Wydała z siebie dźwięk pomiędzy warknięciem, mruknięciem a jękiem bezsilności.
Daj. Mi. Spokój.

Sol

Nie zareagował w ogóle.

Nina

Nadepnęła mu na stopę z całej siły, czując jak zalewa ją furia. Nadal szamotała się dziko.

Sol

Zabolało, ale nie tak bardzo, żeby ją puścił.

Nina

Uderzyła w jego klatkę piersiową po raz kolejny, tym razem pięścią i wkładając w to całą swoją siłę. Bardzo chciała już iść, zaszyć się gdziekolwiek i może się rozpłakać.

Sol

- Skałki bardziej wgłąb dżungli - podsunął uprzejmie, po czym puścił ją.

Nina

Zamknij się. powiedziała, załamującym się głosem, którego to załamywania nie była już w stanie dłużej powstrzymywać. Przeszła obok niego, po drodze jeszcze szturchając specjalnie i oddaliła się.
[wychodzi: Nina]

Sol

Popatrzył za nią i szybkim krokiem podszedł do siekiery, którą chwycił i z wielką siłą wbił w drzewo.
Wyciągnięcie jej było trudniejsze, niż myślał, jednak kiedy mu się udało, zabrał się za rąbanie drewna.