Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Wyrąb drzewa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Obrzeża Dżungli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:15, 12 Gru 2006    Temat postu:

Polly powstrzymała się od rzucenia uwagi o jego pozbawionym jakichkolwiek emocji tonie głosu i podniosła leżącą na piasku pilę. Przez chwilę trzymała ją bezmyślnie i wpatrywała si.ę w nią jak tuczony cielak z pozłacane wrota, po czym podała ją Simonowi.
Panująca między nimi cisza była nieznośna, namolna i upokarzająca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:20, 12 Gru 2006    Temat postu:

Mimo dobrych checi nie szlo najlepiej. Nie mogl sie zdobyc na jakiekolwiek normalne zachowanie. Z drugiej strony bylo to przeciez calkowicie zrozumiale.
Podejdz blizej powiedzial nieco ciszej Przytrzymaj tu.
Simon wskazal miejsce tuz obok swojej dloni i chwycil mocniej pile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:25, 12 Gru 2006    Temat postu:

Podeszła i ostrożnie przytrzymała sznurek w miejscu tuż obok dłoni Simona.
Z tak bliskiej odległości nie mogła nie zauważyć czegoś na kształt palącej niechęci do niej, ktora siedziała grzecznie w jego oczach, a ktorą tak doskonale ukrywał, gdy stało się wpewnym od niego oddaleniu.
--Mam nadzieję, że nie utnie mi rak tą piłą-- pomyślała mimowolnie, obserwując jego dłoń zacisniętą na narzędziu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:33, 12 Gru 2006    Temat postu:

Simon, starajac sie skupic na pracy, zaczal pilowac bambus. Po dluzszej chwili, z niewielka pomoca Polly, pocial lodygi na osiem czesci dlugosci okolo metra.
Od razu zabral sie za wiazanie ramy. Cztery kawalki bambusa stanowily nogi, reszta przywiazana prostopadle miedzy nimi, dwie w polowie, dwie na koncu, stanowily podstawe scian i dna kolyski.
Idz, natnil wzglednie prostych, mlodych galazek z tego czekos krzakopodobnego.
Simon, nie odrywajac wzroku od swojej pracy, rzucil Polly noz i wskazal skarlale drzewko podobne nieco do leszczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:37, 12 Gru 2006    Temat postu:

Polly nie potrafiła się na niczym skoncentrować i był - ujmując to eufemistycznie - zaskocozna, kiedy zobaczyła lecący w jej stronę noż. Złapała go szybko, zaciskając na nim mocno dłon.
Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że ze wszystkich części tego pieprzonego narzedzia, musiała chwycić za ostrze.
Cholera syknęła, upuszczając nóż na piasek i otwierając dłon. Po jej wewnetrznej stronie widniała długua, wąska, dość głęboka rana, z której pomału wypływała strużka krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:42, 12 Gru 2006    Temat postu:

Simon nie podniosl nawet glowy. Dratwa wzynala sie gleboko w skore za koazdym razem gdy robil kolejny wezel, ale nie pzrejmowal sie tym. Bol fizyczny pomagal odciagnal mysli od tego psychicznego.
Dopiero gdy skonczyl, zobaczyl, ze Polly wciaz stoi przed nim z zakrwawiona reka.
O cholera...
To byl odruch. Rzucil rame kolyski na bok, chwycil lezacy na stercie drewna pokoszulek (--Dobrze, ze ubralem czysty...--), oderwal pasek materialu i okrecil mocno wokol jej dloni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:46, 12 Gru 2006    Temat postu:

Dopiero po chwili zdała sobie sprawę z tego, ze Simon trzyma mocno jej nadgarstek i owija jej przecietą ranę kawałkiem swojego podkoszlka. W pierwszym odruchu chciała wyrwać tę rękę - jak zwykle. Powstrzymała się jednak i spojrzała na niego ostrożnie.
Dzięki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:50, 12 Gru 2006    Temat postu:

Juz mial spytac, czy wszystko dobrze, gdy przypomnial sobie wydazenia tego poranka. Jego twarz momentalnie przybrala obojetny wyraz.
Ja to zrobie...
Podniosl z ziemi noz i ruszyl w kierunku krzako-drzewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:54, 12 Gru 2006    Temat postu:

Polly spojrzała na niego z rozczarowaniem.
Choelra, a czego oczekiwała? Ze padną sobie w ramiona i odtanczą taniec godowy pawi holenderskich?!
--Głupia idiotka.-- pomyslała. A potem zaklęła w myślach - skoro już ma robić z siebie idiotkę, to na całego - i poszła za nim w kierunku tej pseudoleszczynki.
Simon? zaczęła niepewnie.
Zero reakcji.
Odetchnęła ciężej i spojrzała na niego niepewnie.
Już zawsze tak będzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:57, 12 Gru 2006    Temat postu:

Nie wiem... odparl krotko.
Chwycil kolejna mloda, elastyczna galazke i odcial ja u nasady.
Naprawde nie wiedzial. Pewnym bylo, ze nigdy jej nie wybaczy. Ale czy jest w stanie zapomniec?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 11:59, 12 Gru 2006    Temat postu:

Spojrzała na niego błagalnie. Nie spodziewała się, ze zimna ignorancja moze boleć bardziej od ostrych wrzasków i wyszukanych wyzwisk.
Simon, proszę cię, chociaż spójrz na mnie poprosiła łamiącym się głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:03, 12 Gru 2006    Temat postu:

Simon zaprzestal scinania kolejnych galazek i odwrocil sie powoli. Podniosl wzrok i spojrzal jej prosto w oczy. Nie czul juz nienawisci, czy nanwet niecheci. Jego serce sciskal zal.
Tak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 12:05, 12 Gru 2006    Temat postu:

Miała nadzieję, ze nie wygląda tak żałosnie, jak się czuła. Stała naprzeciwko niego, patrząc mu niepewnie w oczy, zaciskając dłon na nadgarstku zranionej ręki i szukajac odpowiednich słów.
Prosze cię, nie traktuj mnie tak jakbys... jakbyś mnie nie znał. powiedziała powoli, łamiącym się głosem. Wrzeszcz, bij, rób cokolwiek... Tylko nie ignoruj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:08, 12 Gru 2006    Temat postu:

Nie wiedzial co powiedziec. Nie mial zamiaru krzyczec, tym bardziej jej bic.
Myslisz, ze wrzaski by w czyms pomogly?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Wto 17:56, 12 Gru 2006    Temat postu:

Milczac dajesz mi do zrozumieni, ze ciebie to nie obchodzi powiedziała cicho, spuszczając głowę i wbijajac wzrok w cuzbki swoich butów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Obrzeża Dżungli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 3 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin