Gra LOST RPG

Sol

- Żłobisz drewno - poprawił.

Nina

Wszystko jedno. Przeszkadzasz mi w tym. odparła, nadal tym samym tonem. Zamrugała oczami, czując lekki, poalkoholowy zawrót głowy.

Sol

- Nie sądzę. Stoję sobie z boku.

Nina

Skoro Sawyer nie miał ochoty sobie stąd iść, postanowiła że to ona to zrobi. Wstała z rozmachem, wyciągając siekierę z pnia i zamachując się z całej siły, wbiła ją ponownie w to samo miejsce. Zachwiała się i ruszyła w kierunku plaży, przeklinajac w myślach fakt, że Sawyer stał na jej drodze.

Sol

- Jesteś pijana - stwierdził.

Nina

Jestem. Warknęła, ostrzej niż zamierzała. Ale nic ci do tego.

Sol

Zmierzył ją rozbawionym spojrzeniem, unosząc brwi do góry.

Nina

Przesuń się. Stanęla przed nim i warknęła uprzejmie, nie mogąc go wyminąc.

Sol

- Nie - odpowiedział, uśmiechając się słodko.

Nina

Podniosła wzrok i obdarzyła go wściekłym spojrzeniem spod przymrużonych powiek.
Odsuń się, chcę przejść. powtórzyła.

Sol

Stał bez ruchu, uśmiechając się złośliwie.

Nina

Co z tobą, u diabła, jest nie tak? wywarczała, usiłując przepchnąć się obok niego.

Sol

- A co z tobą? - odbił piłeczkę, zastanawiając się, skąd wynika szampański nastrój Niny.

Nina

Chcę. Przejść. wyciedziła przez zęby, czując że dłużej już nie wytrzyma. A ty mi w tym przeszkadzasz. wyjaśniła, starając się zachować względny spokój. Z jednej strony chciała wygarnąć wszystko Sawyerowi, ale z drugiej, świadomość że wszystko najprawdopodobniej spłynie po nim jak po kaczce, nie pozwalała jej na to.

Sol

- No to jesteśmy w impasie, bo ja chcę tu stać - oświadczył słodko.