Gra LOST RPG

Nina · Wysłany: Sob 16:07, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ninuś jest starsza od Flor na oko jakieś pieć lat, jest dojrzała i zajmie się sama sobą. odparła z usmiechem, kierując uwagę zarówno do Florence jak i do Sawyera.

Scheat · Wysłany: Sob 16:09, 17 Mar 2007 Temat postu:

Ninuś jest mniej dojrzała duchowo imoże dać się uwieść psychopacie wtrąciła beztrosko

Nina · Wysłany: Sob 16:11, 17 Mar 2007 Temat postu:

No coś ty, na wyspie juz nie ma psychopatów, wszyscy albo wyginęli za sprawą samobójstwa albo zabili ich inni psychopaci. rzuciła, tonem swobodnej konwersacji. Poza tym, Ninuś nie daje się uwieść. uśmiechnęła się słodko.

Sol · Wysłany: Sob 16:13, 17 Mar 2007 Temat postu:

Westchnął z irytacją, odgarniając włosy lecące mu do oczu.

Scheat · Wysłany: Sob 16:17, 17 Mar 2007 Temat postu:

W takim razie Powoli podniosła się rzucając Ninie rozbawione spojrzenie
będę musiała was opuścić..

Sol · Wysłany: Sob 16:19, 17 Mar 2007 Temat postu:

- Na to wygląda - odparł, patrząc wyzywająco na Flor.

Nina · Wysłany: Sob 16:24, 17 Mar 2007 Temat postu:

Parsknęła długo powstrzymywanym śmiechem i położyła się spowrotem na kanapie.
Jak wolisz. rzuciła do Florence.

Scheat · Wysłany: Sob 16:29, 17 Mar 2007 Temat postu:

W takim razie zostanę Oświadczyła, zdając sobie sprawę z tego, że igra z ogniem

Sol · Wysłany: Sob 16:33, 17 Mar 2007 Temat postu:

Popatrzył na nią morderczo, po czym na usta wpłynął mu złośliwy uśmieszek.
- Więc my nie będziemy sobie przeszkadzać - stwierdził. Po chwili pochylił się nad Niną i pocałował ją głęboko, wcześniej zadbawszy o to, żeby - nawet, gdyby chciała - nie mogła ani się wyrwać, ani kopnąć go w żaden sposób.

Wilk · Wysłany: Sob 16:34, 17 Mar 2007 Temat postu:

[przychodza: Simon, Troy]

Obie kaleki (jeden uszkoszony, druga z natury) wtoczyly sie do salnu. Simon zaklal cicho. Nie liczac Polly i Marshalla Sawyer byl ostatnia osoba, ktora chcialby teraz spotkac.

Scheat · Wysłany: Sob 16:35, 17 Mar 2007 Temat postu:

Cześć
wyszczerzyła się do nowoprzybyłych
chcecie się przyłączyć?

Troyon · Wysłany: Sob 16:35, 17 Mar 2007 Temat postu:

Obrzuciła towarzystwo spojrzeniem i zaczerwieniła się cała, przypominając sobie, że paraduje w bieliźnie.
-Zróbcie mu miejsce, co? -poprosiła cicho.

Nina · Wysłany: Sob 16:36, 17 Mar 2007 Temat postu:

Spróbowała się odsunąć albo wyrwać, ale nie udało jej się. Chciała też zaprotestować, ale to odniosło podobny skutek. Czuła, ze się czerwieni, zwłaszcza ze do towarzystwa dołączyli jeszcze Troyon i Simon.

Wilk · Wysłany: Sob 16:37, 17 Mar 2007 Temat postu:

Wysunal sie z objec Troy i klapnal na fotel.
Masz, zaloz moja. powiedzial podajac jej wlasna koszule.

Scheat · Wysłany: Sob 16:39, 17 Mar 2007 Temat postu:

Co mu jest Spytała Troy dopiero teraz orientując się w sytuacji
Wogóle, co się stało?