Gra LOST RPG

Troyon

Parsknęła śmiechem, złażąc ze stołu i podając dziewczynie rękę.

Nina

Umowa to zły pomysł. stwierdziła, podnosząc się i starając się uspokoić. Dobrze, że to piasek a nie beton. stwierdziła optymistycznie. Miałam miękkie lądowanie.

Troyon

Śmiała się tak bardzo, że nie mogła przez chwilę nic powiedzieć.
-Udusisz mnie, Ed. - rzuciła w końcu, łapiąc się za brzuch.

Nina

Uniosła ręce w obronnym geście.
Ja mam rączki tutaj. powiedziała z niewinną miną, parskając wesoło.

Troyon

-Jesteś niemożliwa. - stwierdziła wesoło.

Nina

Wezmę to za komplement. stwierdziła po dłuższym namyśle.

Troyon

-Powinnaś. - stwierdziła poważnie.

Nina

Jestem niemożliwa! ucieszyła się. No dobra, McCain, wystarczy. powiedziała sobie, siląc się na poważny ton.

Troyon

-Zdecydowanie. Inaczej będziesz mnie miała na sumieniu. - powiedziała z powagą.

Nina

Chodź, kobieto, lepiej na Agorę. Posiedzimy chwile i pójdziemy grzecznie spać. zaproponowała.

Troyon

-Ok. Możemy tam poskakać przez ogniska. - zgodziła się wesoło.

Nina

Miałyśmy tańczyć wokół ogniska. zmarszczyła czoło, przypominając sobie o tym.[/i]

Troyon

-Możemy tańczyć. - poprawiła się i ruszyła w tamtą stronę.

Nina

Ruszyła takoż.
[wychodzą: Troy, Eden]

Troyon

[wchodzą: Eden, Troy]

-Boże, jaka ulga. - uśmiechnęła się do dziewczyny i zabrała za poszukiwanie czegoś pożywnego pomiędzy kartonami z gotowym żarciem.