Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Namiot Marshalla
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 140, 141, 142  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 16:10, 26 Lis 2006    Temat postu:

Wybacz inwalido, ale mam pilną sprawdę do załatwienia. Wiesz, podatki i te sprawy.. spojrzała z współczuciem na Michaela.
Ile on ma lat? zapytała wskazując na śpiącego chłopca.
--Dobrze, że nie mam dzieci--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:12, 26 Lis 2006    Temat postu:

Co?
Michael wyrwal sie w koncu z otepienia.
Dziewiec. Znaczy sie dziesiec. poprawil sie natychmiast.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:17, 26 Lis 2006    Temat postu:

- Nie ma sprawy, słonko - mruknął smętnie Marshall, biorąc kule. --Mam nadzieję, że nie zabije się w tej dżungli... Inwalida...-- pomyślał.
- To co z tą tratwą? - zapytał jeszcze Michaela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:21, 26 Lis 2006    Temat postu:

Juz mowilem odparl chowajac twarz w dloniach.
Zabiore sie za to jak Walt wydobrzeje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 16:23, 26 Lis 2006    Temat postu:

Westchnęła.
Dobra. Na razie mruknęła
[wychodzi:Alex]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:25, 26 Lis 2006    Temat postu:

- Jasne - mruknął Marshall. Nie miał najmniejszej ochoty nikogo prosić o pomoc, ale musiał iść nazrywać sobie trochę owoców, a potem chciał znalezć Ninę, którą widział kilka dni temu, palącą papierosy...

- Zaczekaj - zawołał za Alex i wyszedł za nią.

[wychodzi <Marshall]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:28, 26 Lis 2006    Temat postu:

Gdzie on znów poszedł? zapytała z rodrażnieniem Shannon Michaela, siedzącego przy namiocie Marshalla.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:31, 26 Lis 2006    Temat postu:

Marshall kuśtykając za Alex, zobaczył, że wróciła Shannon.
--Ona mi pomoże-- pomyślał i wrócił do swojego namiotu.

[przychodzi Marshall]
- Nareszcie jesteś - uśmiechnął się do Shannon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:36, 26 Lis 2006    Temat postu:

Nie wydaje mi się, zeby długo mnie nie było.. powiedziała rozkojarzona. Ja... ja chyba powinnam tam pójść...powiedziała zerkajac w stronę cmentarza i zawachała się. Chciała pozegnać jakoś Chey, ale z drugiej strony nie miała siły podejść tak blisko jej ciała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:38, 26 Lis 2006    Temat postu:

- A ja miałem nadzieję, że pomożesz mi zerwać sobie obiad i podejść do jaskiń - mruknął Marshall.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 26 Lis 2006    Temat postu:

Jasne, pomogę... powiedziała patrząc spowrotem na niego. Ale zostawimy Hurleya z tym samego? Do jaskiń mozemy pójść za pół godziny, a pogrzeb zajmie tylko chwilę... powiedziała starając się zeby wypaśćprzekonująco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:43, 26 Lis 2006    Temat postu:

- Nie żebym marudził, ale niedawno nie kazałaś mi nic robić... - mruknął, ale jednak skierował się w stronę cmentarza i rzucił do Shannon:
- Na co czekasz?

[wychodzi Marshall]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:45, 26 Lis 2006    Temat postu:

Sama nie wiedziała. Powinna pójść, ale coś ja trzymało w miejscu. W końcu zdecydowała się i ruszyła.
Na nic. Już idę.
[wychodzi: Shannon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scheat
Rządać



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cirith Ungol

PostWysłany: Pon 14:13, 27 Lis 2006    Temat postu:

Walt nadal wyglądał źle, porażenie słoneczne to nie była najmilsza doległość, po jakimś czasie zaczął głośno wzywać matkę..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:16, 27 Lis 2006    Temat postu:

Michael wciaz probowal uspokoic syna glaszczac go po glowie i przemawiajac spokojnym, cichym glosem. Wargi Walta byly spiechrzniete wiec ponownie go napoil.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża - Namioty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 140, 141, 142  Następny
Strona 17 z 142

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin