Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:06, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Słowa Troyon sprawiły, że spojrzała na nią szeroko otwartymi oczami.
Co znalazłyście? szepnęła przerażona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:08, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Butelkę z tratwy - powtórzyła szukając ratunku w niebiosach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:10, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Utkwiła spojrzenie gdzieś tak pomiędzy dziewczynami i wpatrywała się uparcie w jedno ziarenko piasku, dopóki do oczu nie napłynęły jej łzy. Spowodowane oczywiście wysiłkiem gałek ocznych, tak to sobie tłumaczyła. Zamrugała kilkakrotnie, czując za każdym razem, jakby samo mruganie wstrząsało jej mózgiem. Miała ochotę pójśc sobie do dzungli i zdechnąc pod pierwszym lepszym drzewkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:11, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O kurwa mruknęła sama do siebie, zamykając oczy. Czyli oni wszyscy... Sawyer, Simon, Michael i Walt... Nie żyją?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:13, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czuła, ze zaraz zwymiotuje. Powoli pokiwała głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:14, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz, gdy Scarlett wymieniła ich imiona rzecz stała się namacalna. Poczuła, że łzy napływają jej do oczu, więc szybko odwróciła wzrok od dziewczyny.
Nie wiem - powiedziała ledwo słyszalnie i zacisnęła zęby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:20, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Schowała twarz w dłoniach i powiedziała zduszonym głosem: Hej, to niemożliwe. Przecież oni byli tu jeszcze wczoraj. Michael budował tratwę, ten jego dzieciak latał po całej wyspie, Sawyer dokuczał wszystkim, Simon był z tą blondynką... To niemożliwe powtórzyła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:22, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła na piasku w miejscu gdzie wcześniej stała. Wkładała całą siłę woli w to, zeby się nie rozpłakac. Czuła, ze jest jej zimno, mimo słońca, które wschodziło coraz wyżej.
Scarlett, nie mozemy o tym nikomu powiedzieć. szepnęła ledwno dosłyszalnie, nie patrząc na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:25, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się żałośnie, wbijając brodę w kolana. Pewnie. Niech mają nadzieję na coś, co już na pewno nie przypłynie. Chyba, że mówimy o szczątkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:26, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Troy siedziała gapiąc się w piasek, nie mogąc wydusić słowa, czy nawet odważyć się by spojrzeć na którąś z dziewczyn. Nagle przed oczami stanęła jej rozmowa z Michael'em.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:29, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się. Scarlett to miała talent, wypowiedziała zdanie w momencie, kiedy Nina już prawie zebrała się w sobie, żeby wstać i wypłakac się w swoim namiocie. Na wzmiankę o szczątkach, zgięła nogi w kolanach i objęła je ramionami pochyliła głowe i oparła czoło na kolanach. Starała się oddychac głęboko i nie rozpłakac. W tej poskładanej pozycji jeszcze dotkliwiej odczuwała kaca.
Przez myśl przebiegło jej ponowne zalanie się w sztok, jednak zaraz odrzuciła tą myśl.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:32, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Potrząsnęła głową i upewniając się, że jest w stanie w miarę normalnie mówić powiedziała bardziej do siebie niż do dziewczyn: Wystarczy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:36, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cholera. Jasna pieprzona cholera stwierdziła, zaciskając pięści. Nigdy nawet z żadnym z nich nie rozmawiałam. Michael był zawsze zajęty, Simon też rzadko widywałam, Sawyer był niewiarygodnym dupkiem, a ten dzieciak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 1:39, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Scarlett... - zaczęła, ale wszystko co zdołała zrobić to pokręcić głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 1:41, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnęła w myślach. Michaelowi wmawiałam, że nie ma innej opcji i musi im się udać. Z Simonem rozmawiałam o pierdołach, z Waltem się bawiłam, z Sawyerem... kłóciłam... powiedziała, zgrabnie pomijając wzmiankę o całowaniu na placu budowy, jakby w odpowiedzi na wyznanie Scarlett. Podniosła twarz. A moze udało im się przezyc? zapytała cicho.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|