Gra LOST RPG

Nina

Grzecznie podał jej spodnie.

Troyon

Więc grzecznie naciągnęła je na nogi, ale na podniesienie tyłka z piasku zabrakło jej motywacji.
-Musimy jeszcze zagrać za jakiś czas rewanż z Ed. - powiedziała.

Nina

- Właśnie, muszę sie odegrać. Tym razem wciągniemy Sama do drużyny.

Troyon

-O, właśnie. Sam jest dobry? - zapytała.

Nina

- Bardzo dobry. - odparł, uśmiechając się do własnych myśli.

Troyon

-Świetnie. - ucieszyła się. - Ktoś musi skopać tyłek Eden. - dodała.

Nina

- Mam nadzieję, że jego galanteria mu na to pozwoli. - parsknął.

Troyon

Parsknęła śmiechem.
-Nie no, chyba nie przegra specjalnie...

Sol

[przychodzi Sam]

- Kto nie przegra? - zainteresował się, podchodząc i uśmiechając się.

Troyon

-O wilku mowa. - wyszczerzyła zęby.

Nina

- Eden i Hurley wytaszczyli na plażę stół do pingla. - wyjasnił. - Wciągamy cie do drużyny.

Sol

- Ooo - ucieszył się, uśmiechając się szeroko. - Bardzo chętnie zagram. Z kim mam nie przegrywać specjalnie?

Troyon

-Z Eden. Przegraliśmy z nią oboje. - wyjaśniła, zniżając konspiracyjnie głos.

Nina

- I mamy nadzieję, że nie przegrasz z nią tylko dlatego, że dżentelmeństwo ci nie pozwoli wygrac. - zazartował.

Sol

- Nie przegram, nie martw się - odparł z uśmiechem. - Ale musi być dobra.