Gra LOST RPG

Nina

- Ogółem. Poszło o Marshalla? - spróbowała zgadnąć.

Troyon

Parsknął krótko, bo chciałby, że poszło o Marshalla.
- Nie...

Nina

- Bo nie wierzę, żeby zostawiła cię ot tak, bo miała zły humor... - powiedziała ostrożnie.

Troyon

- Nie zostawiła mnie ot tak. Miała powód - powiedział równie poważnie.

Nina

- O którym pewnie nie możesz mi powiedzieć - westchnęła, bo Murphy ostatnio zrobił się jakiś tajemniczy. W zasadzie pewnie zawsze taki był, bo wiedziała o nim stosunkowo niewiele. Tak jak i on o niej. Tak jak i wszyscy o wszystkich.

Troyon

- Nie chcę o tym mówić - powiedział i westchnął, podnosząc kubek do ust.

Nina

- Skąd wiedziałam, że to powiesz - odparła, niemal z żalem i zapatrzyła się w ocean.

Troyon

- A jak tam z tobą? - zapytał.

Nina

- Co - ze mną? - zapytała, nie do końca pewna, o co chodzi Murphowi.

Troyon

- Ty i Sawyer? Ty i Jack? Ty i blond... - przemilczał słowo, które mu się nasuwało, bo był grzecznym chłopcem. - Ty i reszta świata?

Nina

- Ja i Sawyer - bez komentarza. Ja i Jack - bez komentarza po raz drugi. Ja i blond suka - nadal mam ochotę obić jej ryja. Ja i reszta świata - bez kija nie podchodz. Znowu pobiłam Marshalla - westchnęła. - A on nawet nic takiego mi nie powiedział. Znów dostał za kogoś.

Troyon

- Marshall chyba to lubi - powiedział w zadumie.

Nina

- Też mi się tak wydaje - skinęła głową. - Czerpie jakąś dziwną przyjemność z wkurwiania mnie, które kończy się obiciem pyska.

Troyon

Wzruszył ramionami.
- Chciałbym być teraz w Alpach - powiedział bez związku.

Nina

- Ja gdziekolwiek poza tą wyspą - dodała, bez związku takoż.