Gra LOST RPG

Sol

Również zaczął strzelać, jako i Marshall.

Troyon

[nar]Polly - zmierzasz dzielnie do burty, gdy Inni orientują się, że uciekasz i zaczynają dla odmiany strzelać do ciebie. Nie widząc innego wyjścia - skaczesz do oceanu. Inni zawijają się i odpływają, nie przerywając ognia aż nie wyjdą poza zasięg rażenia. Czy coś.[/nar]

Sal

Skoczyła więc do oceanu.
A potem przypomniała sobie o swojej nieumiejetnosci plywania i lęku przed wodą.
I nagle przestało być zabawnie.

Nina

[nar]Marshall - gdy tylko zobaczyłeś, że Polly wylądowała w wodzie, bez wahania rzuciłeś się do wody. Podpłynąłeś do niej najszybciej jak tylko mogłeś.[/nar]

Marshall! krzyknął za nim, ale gdy spróbował wychylić się zza swojego słupka, kula przeleciała tuż obok jego ucha, wiec zmuszony był wrócić do poprzedniej pozycji.

Sal

A Polly się podtapiała wesoło.

Sol

- Dean, uważaj! - wrzasnął, kiedy kolejna kula przeleciała tuż obok jego brata.

Nina

Skurwysyn. mruknął, kiedy wystrzelał cały magazynek. Błyskawicznie przeładował broń, po czym wznowił ostrzał.

[nar]Marshall - dopadłeś do Polly, łapiąc ją w objęcia i jednocześnie sprawiając, ze przestała się poddapiać.[/nar]

Troyon

[nar]A jacht zniknął w ciemnościach i zapadła głucha cisza, przerywana jedynie chlupotaniem Polly.[/nar]

Sol

Sam również przeładował broń i kontynuował strzelanie, skupiając się na dostrzeżeniu jakiegoś Innego w ciemności.
Kiedy zapadła głucha cisza, oparł dłonie o uda i odetchnął.
- Czy coś się komuś stało?

Sal

Chwyciła się Marshalla, starając się wyrownać oddech.

Nina

[nar]Marshall - wyciągnąłeś Polly na brzeg i oboje padliście, łapiąc oddech, na pomost.[/nar]

Mam nadzieję, że ubilśmy chociaż jednego gnoja. warknął w kierunku morza.

Sal

Ubiliśmy mruknęła, kiedy już zlapała oddech. Ja ubiłam, w zasadzie

Sol

Przezornie nadal trzymał odbezpieczony pistolet. Podszedł do Deana.
- W porządku? - zapytał.

Nina

W porządku. odparł. W każdym razie - przegraliśmy. Teraz będziemy zapierdalać do obozu pieszo. mruknął, wściekły. Więc powinniśmy się przespać, czy coś. dodał, zabezpieczając broń i chowając ją za pasek.

Sal

Skinęła głową, zbierając się jako tako do kupy.