Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:47, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na niego z niepewnym uśmiechem.
Hej. przywitała się. Simon sie obudził.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:51, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak? To dobra wiadomość Uśmiechnął się szeroko. Napędził nam wiele stracha Powiedział, spoglądając z uśmiechem na wspomnianego. Blah, nie sądziłem, że cżłowiek może tyle gadać bez przerwy. Potem poznałem Hurleya Rockman parsknął śmiechem i przetarł twarz dłońmi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:53, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire patrzyła na niego dziwnie. Nie wyglądał na jakoś specjalnie przejetego wczorajszymi wydarzeniami.
Um... Charlie, pomozesz mi wstac? spytała, z zamiarem wyprowadzenia go w dalszy kat jaskini i wypytania o kilka rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 21:56, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął głową i podał jej dłoń ochoczo, pomagając jej wstać. Wybierasz się gdzieś? Zapytał z nutą strachu w głosie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 21:58, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire wyprostowała się i prytrzymała brzuch od spodu dłońmi.
W zasadzie, to chcialam z toba porozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:03, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią zaskoczony. Był nawet trochę przestraszony. Odszedł z nią trochę dalej od wścibskich uszu ludzi.
Co się stało? Zapytał Charlie niepewnie. Wyglądał na zmieszanego i zagubionego - Nie próbował nawet sobie wyobrazić, co chce mu powiedzieć Claire. Jest taka poważna... A może tak mu się tylko zdaje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:05, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire pozegnala się krotko z Simonem i poszła powoli za Charlie'em do odleglejszego kąta jaskini.
Chodzi mi o... o wczorajszą akcję. O Ethana. zaczęła, obserwujac jego reakcje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:16, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ach... o to... Charlie zmarkotniał i odwrócił wzrok. No, co w związku z tym? Charlie wyglądał teraz raczej na nieco wściekłego i chyba tylko jego słabośc do blondynki go powstrzymywała przed wybuchem gniewu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:19, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja... w zasadzie chciałam ci podziekować. powiedziała, patrzac na niego nieśmiało. Bo... Moga mówić, co chcą, ale gdyby nie ty pewnie siedziałabym u Tamtych i... i mogłabym już nie żyć.
Przerwała na chwilę, jakby oczekiwala w tym miejscu jego reakcji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:20, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na nią i zmarszczył czoło. Nagle zadał dziwne pytanie.
Ile słyszałaś strzałów? Spojrzał na nią, wkładając ręce w kieszenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:24, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire zmarszczyła brwi.
Nie wiem... Nie pamietam, chyba cztery... Nie skupiałam się na tym. Czemu pytasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:25, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Simon z niesmakiem spojrzal na wyszczerzone zeby Charliego. O ile mial slabosc do kobiet, zwlaszcza tak sympatycznych jak Claire, to usmiech rockmana wyzwalal w nim wscieklosc.
Ja sie nigdzie nie rusze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:26, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie pokręcił głową.
Dwa. Jeden trafił w nogę. Drugi w serce.
Z mojego pistoletu oddałem tylko jeden strzał. Wiesz co to oznacza? Zapytał tonem, jak gdyby zwierzał się jej z wielkiej tajemnicy. Że drugi strzał oddał ktoś inny. Dosłownie Inny. To był Luke
[I teraz Szuuuu.... I napis końcowy "Lost" xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 22:28, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na niego z lekkim strachem.
Ale... Dlaczego Luke miałby nam pomagać? Zabijać jednego ze swoich? To nielogiczne.
Czuła ogromna dezorientacje i konsternację. Ludzie, ktorzy zabijali siebie nawzajem, nie wydawali się być najlepszym isasiadami. Zwlaszcza na bezludnej wyspie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 22:31, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bo on jest z nami! Powiedział teatralnym szeptem On naprawdę chce nam pomóc... To on trafił w serce Ethana. Luke to wręcz urodzony zabójca. Lepiej mieć go za sojusznika, prawda? Charlie spojrzał jej prosto w oczy i chwycił za ramiona Myśl o mnie co chcesz... Ale ja wierzę Luke'owi. To on ostrzegł Polly, prawda? On być może uratował Ci życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|