Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Miejsce do mycia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:43, 07 Lis 2006    Temat postu:

Przyszła pod prysznice, a właściwie się tam dowlekła. Usiadła na swoim ulubionym głazie i zaczęła rozwiązywać sznurówki. Zarówno one, jak i buty były całe w błocie i Nina powzieła gorące postanowienie że jutro je wypierze.
Zsunęła spodnie, również brudne, górą pospiesznie ściagneła bluzkę. Weszła pod lodowaty prysznic, który z dnia na dzień wydawał się mniej lodowaty. Zmoczyła włosy i umyła je, a zimno zapierało jej dech w piersiach. Szybko umyła się cała, wytarła, przebrała w czystą bieliznę i założyła ubrania. Cała się trzęsła z zimna, więc truchtem wróciła do jaskini.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Nie 17:49, 12 Lis 2006    Temat postu:

Zdjęła ciuchy, zawinęła pistolet w bluzkę i spojrzała krytycznie na ich 'prysznic'. Przez te kilka dni zdążyła sie już przyzwyczaić do cholernie zimnej wody, okropnie wysokiego cisnienia i kamieni wbijajacych się w stopy; ciagle jednak nie mgołą się powstrzymać rpzed porównywaniem tego swoistego 'godzenia sie z naturą' do cywilizacji. Czyli do tego, do czego zdążyła się przyzwyczaić.
Woda była lodowata, czyli dokłądnia taka, jaka miała być. Organizm Polly, od czasu pierwszej kapieli, coraz szybciej przyzwyczajał się do jej temperatury. Na dzien dzisiejszy była to kwestia kilku sekund.
Sam prysznic zajął jej około pięciu minut. Zamoczyła włosy, zmyła z siebie burd i pot (ciągle myśląc, o ile prościej byłoby to zrobić ostrą gąbką), po czym wyskoczyła spod malego wodospadu, złapala ręcznik i, energicznie, wytarła się. Ubrała się, wsadziła pistolet do kieszeni dresów i wyszła.

{Wychodzi: Polly]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:25, 17 Lis 2006    Temat postu:

Shannon podeszła ostrożnie do natrysku i nagle zatęskniła za wodą, która nie jest słona. Miło by było się w takiej wykąpac... Ale zmienila zdanie już po chwili, kiedy wsadziła pod strumień rękę z butelką. Woda byla lodowata. Napełniła szybko swoje trzy butelki i nieco uginając się pod cieżarem torby wróciła do pieczary głównej.
[wychodzi: Shannon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Wto 21:35, 21 Lis 2006    Temat postu:

Charlie, kompletnie naguśki przez pół godziny zmywał z siebie trudy życia na wyspie i przeżycia, które doznał w ciągu ostatnich dni. W tym dzisiejszy szok, związany z podpałką, która znalazła się na jego posłaniu.
Kiedy wyszedł spod prysznica, przeciągnął się i zastanowił, co powinien dziś zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:00, 24 Lis 2006    Temat postu:

Nina szybko się rozebrała i wskoczyła pod prysznic. Zmyła z siebie brud ostatniej doby, wyszorowała zęby i umyła włosy. Drżąc z zimna wytarła się i ubrała w czyste ubrania.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 21:39, 25 Lis 2006    Temat postu:

Claire inaczej wyobrażała sobie te prysznice. Po tym, co podobno przeszła uważala, że zasługuje przynajmniej na wodę zimną. Ta była lodowata.
Nawet nie próbowała wejsc pod lodowaty strumien wody. Stanęła obok i nabierała jej trochę w dłonie, potem dokładnie obmywała każdą częśc swojego ciała.
Taka toaleta zajęła jej około pół godziny. Potem ubrała się w czyste ciuchy, brudne zamoczyla pod strumieniem i prowizorycznie wyszorowała z błota i trawy. Potem przewiesiła je sobie rpzez przedramie, chwyciła kosmetyczkę i wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:46, 27 Lis 2006    Temat postu:

Simon wpadl jak szalony pod prysznice. Szybko obmyl cale ramiona z blota i zaschnietej krwi. na reszte nie bylo czasu. Podczas pospiesznego odwrotu posliznal sie na mokrej skale i i wyladowal w wodzie.
MAC!!
Nie tracac wiecej czasu pognal spowrotem do pieczary.

[wychodzi: Simon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:05, 27 Lis 2006    Temat postu:

Przyszła do pryszniców, ale nie miała siły kapac się cała. Zdjeła powoli buta i skarpetkę z prawej nogi i wsadziła ją pod lodowaty strumień. Trzymała ja tak około pięciu minut, wiecej nie była w stanie. Zdawało jej się, jakby opuchlizna trochę zeszła.
Powoli wstała, założyła skarpetkę i pokyśtykała do swojego kąta. Była już porządnie zmęczona.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:16, 28 Lis 2006    Temat postu:

Simon byl koszmarnie zmeczony. Nie byla to jednak nienaturalna niemoc i brak sil, ktore przez ostatnie dni sklanialy go do odpoczynku. Czul sie po prostu zdrowo, pozadnie wykonczony. Powieki same mu opadaly.
Powoli rozebral sie do naga i wszedl pod lodowaty strumien wody. Poczal niespiesznie zmywac z ciala pot, brud i krew. Szlo mu to nieco opornie, ale po pewnym czasie byl juz calkowicie czysty.
Naciagnal te same, brudne ubrania na mokre cialo i podreptal do swojej wneki ziewajac co chwila.

[wychodzi: Simon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:27, 28 Lis 2006    Temat postu:

Przydreptała pod prysznice z wysiłkiem, rozebrała się i weszła pod strumień. Poczuła ulgę, mimo że woda była lodowata. Przez dłuższą chwilę szorowała się, myła włosy i temu podobne. Wyszła spod strumienia cała drżąc. Wytarła się i ubrała. Wyszorowała zęby.
Poczuła się bardziej rześko i poczuła że ma ochotę na kawę. Lub herbatę.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:15, 29 Lis 2006    Temat postu:

Jack powoli się rozebrał i wszedł pod prysznic. Woda była lodowato zimna, ale działała kojąco na zmęczone ciało. Po dłuższej chwili wyszedł z wody i powlókł się do swej miejscówki

[wychodzi Jack]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:27, 07 Gru 2006    Temat postu:

Przybiegła i zaczęła ze zdenerwowaniem nalewać wody do pojemnych butelek. Gdy jedna była już pełna, wyślizgnęła jej się z ręki i rozlała.
Kurrwa.. syknęła pod nosem i zaczęła całą operację od nowa. Kiedy miała już dwie pełne butelki wody, porwała z rozwiszonych niby-sznurów na pranie kilka czystych kawałków materiału.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:58, 11 Gru 2006    Temat postu:

Simon bez zwloki zrzucil z siebie ubrania i wskoczyl pod "prysznic". Otworzyl usta, i ukoil pragnienie. Teraz wystarczylo juz tylko sie umyc. Gwizdzac sobie pod nosem blizej nie okreslona, wesola melodie, wyszorowal cialo i zaciagal na siebie czyste ciuchy. Napelnil wszystkie butelki zimna woda i ruszyl w kierunku swojej wneki.

[wychodzi: Simon]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:40, 11 Gru 2006    Temat postu:

Nina przyszła pod prysznice zupelnie nie wiedząc co myśleć. Co mogło się stać z ta dziewczyną? Rozebrała się i weszła pod lodowaty prysznic. Doszczętnie pozbyła się resztek niewyspania i zaczynało do niej docierać, że żarty żartami ale zycie na wyspie jest cholernie, cholernie ciężkie. Drżąc z zimna wytarła się ręcznikiem i ubrała. Podsuszyła trochę nim włosy nabierając pewności, ze teraz to juz nie wbije w nie nawet szczotki, co dopiero mówić o rozczsywaniu. Zebrała swoje rzeczy i wyszła.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:20, 13 Gru 2006    Temat postu:

Przysiadła obok lejacej się strumieniem wody, na dość dużym głazie. Pobrodziła chwilę dlonią w stojącej wodzie, po czym dokladnie umyła ręce. Domyśliła sie, ze twarz tez pewnie ma brudną i mając za złe, ze nikt nie zwrócił jej na to uwagi, zaczęła myć ją dookoła miejsca które miała posmarowane maścią. Wyciągnęła z kieszeni gumkę i związała nią włosy w węzeł na czubku głowy. Nawet nie chciała myśleć czy i kiedy uda jej się je rozczesać. Westchnęła sobie i po chwili opuściła Jaskiniową Łazienkę.
[wychodzi: Nina]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Jaskinie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin