Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wtajemniczonych] Właz i kabel
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Dżungla
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:57, 13 Sty 2007    Temat postu:

- No to do zobaczenia na dole... - uśmiechnął się Marshall, robią pierwszy krok w dół, po drabince.
- Jak zejdę, to krzyknę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:58, 13 Sty 2007    Temat postu:

Nina skrzyżowała ramiona na piersiach i niecierpliwie czekała. Siłą woli powstrzymywala się od tupania nogą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 20:01, 13 Sty 2007    Temat postu:

Polly kiwnęła głowa i wbiła wyczekujace spojrzenie w we właz.

[nar]
Marshall: schodizłeś powoli po dziwnie niestabilnej, matalowej drabince. Miałes doskonałą widoczność, po części dzieki światłu dziennemu wpadającemu przez dziurę po klapie, po cześci dzięki oświetleniu z dołu.
Zamyslony ominąłeś jeden ze schodków drabiny i prawie spadłeś. Zakląłes głosno, zawisac na chwilę na jednej ręce na metalowym pręcie, po czym doprowadziłeś się spowrotem do prawidłowej pozycji.
Po chwili byłes już na dole. Przed soba miałeś krótki, pokryty dziwnymi graffiti korytarz.
[/nar]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:03, 13 Sty 2007    Temat postu:

- Kretyn - syknął Marshall, gdy zawisł na jednej ręce. Na szczęście szybko ochłonął i po chwili zszedł na dół.
- Fajne miejsce - powiedział do siebie. Zerknął na górę, a potem wgłąb korytarza.
Położył dłoń na rękojeści pistoletu i powoli ruszył do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 20:08, 13 Sty 2007    Temat postu:

Polly po chwili zdecydowała, ze nadchodzi jej pora zejścia w dół tunelu. Odetchnęła głębiej i weszła na metalową drabinkę.
Schodizła powoli, ostrożnie stawiając każdy krok. Po chwili stanęła na w miare pewnym gruncie, widzac przesuwajace się w przód plecy Marshalla.
Hej... zawołała za nim po cichu, podbiegajac do niego truchtem.

[nar]
Staliscie teraz obok siebie - Polly trzesac sie ze strachu i zdenerwowania, Marshall - zaciekawiony, z pistoletem w ugiętej pod klatką piersiową ręce.
Korytarz był pokryty graffiti z każdej strony. Marshalla jednak bardziej od rysuków interesowało dziwne, doskonale oświetlone pomieszczenie, w którym własnie odezwało się ciche tykniecie, jakbyś ktoś rpzeusnął cyfrę na liczniku.
[/nar]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 13 Sty 2007    Temat postu:

Nina wówczas przypomniała sobie o JAcku
Odwróciła sie i podbiegła do niego
Przepraszam... powiedziała uginając się pod jego ciężarem pomagajac mu wstać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:11, 13 Sty 2007    Temat postu:

- Moja kolej... - powiedział po jakimś czasie Jack, dając Ninie do zrozumienia, że ma mu pomóc.

Marshall uśmiechnął się lekko do Polly, gdy zeszła, chcąc dodać jej otuchy.
Nagle coś usłyszał.
- Ktoś tu jest - syknął, po czym wyrwał pistolet zza paska i ruszył prawie biegiem do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 20:14, 13 Sty 2007    Temat postu:

Polly, nie zastanawiajac sie długo, pobiegła syzbko z Marshallem.

[nar]
Marshall - zatrzymałeś się, kiedy nagle wyrósł przed tobą celujacy w ciebie jakąś strzelbą męzczyzna.
Byl średniego wzrostu i z powodzeniem mógłbys powalić go jednym palcem, gdyby nie ten dziwny strach, który cię ogarnał na jego widok. Nie wiedziałes, czy to kwestia tego szalonego, rpzepełnionego dziką nadzieją spojrzenia, czy groxnie wyglądajacej strzelby, przy której twój rewolwer piszczął ze wstydu.
[/nar]

Polly stanęła, wpatrując się z przerażeniem w mieszkanca włazu. Stanęła tak, jakby chciała jedncoześnie osłonic Marshalla rpzed ewentualnym strzałem i schowac sie za nim, łapiąc go za ramię.

[Desmond]
Mężczyzna w koncu przemówił:
Jesteś nim?
[/nar]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:16, 13 Sty 2007    Temat postu:

Nina i Jack podeszli do włazu. Nie bardzo wiedziała jak mu pomóc wejśc na drabinkę... Hm. powiedziała bezradnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:17, 13 Sty 2007    Temat postu:

Marshall przełknął ślinę i natychmiast odzyskał spokój.
Koleś wyglądał na wariata, czego dowodziłoby jego mieszkanko.
- To zależy kim - powiedział zdawkowo, uśmiechając się półgębkiem.

Jack z trudem zsunął się w dół, uprzednio klękając na ziemi. Zwisł na samych rękach i zaczął schodzić w dół, mając nadzieję, że dotrze do dna, zanim omgdleją mu ramiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 20:19, 13 Sty 2007    Temat postu:

[Des]
Czy jesteś NIM? spytał, kładąc wyraxny nacisk na ostatnie słowo. Mówił szybko, z wyraxnym, szkockim akcentem.
Kiedy Marshall patrzyła na niego kpiąco, a Polly - z wyraźnym strachem, spytał bezradnie:
Co powiedział jeden bałwanek do drugiego bałwanka?
[Des]

Polly stała jak skamieniała. To był wariat, a ona od zawsze bała się wariatów. Na dodatek ten wariat miał załadowaną, odbezpiecozną strzelbę, którą mierzył w nią i Marshalla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nina
Mama PJ'a



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 19444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:20, 13 Sty 2007    Temat postu:

Krzyknij jak bedziesz na dole i czekaj na mnie! zawołała za Jackiem Nina.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 13 Sty 2007    Temat postu:

Marshall popatrzył na niego ze zdziwieniem.
- Eee... Wsadź se marchewkę w najniższą kulę...? - mruknął na pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Sob 20:24, 13 Sty 2007    Temat postu:

[Des]
Z wyraźnym żalem spuścił neiznacznie lufę strzelby, natychmiast jednak podniósł ją do góry.
Nie jesteś nim. zauważył odkrywczo, przysuwając się bliżej nich. Gwałtownie zaszedł ich od tyłu, i, korzystajac z chwili dezorientacji, wytrącił z ręki Marshalla pistolet.
Teraz miał druzgocącą przewagę,celując wam strzelbą w plecy.
Tędy. powiedział ze złoscią, tracając plecy Polly lufą strzelby i nakazując im wejść do czegoś, co wyglądało jak salon w kawalerce.
[nar]

Polyl wolała posłusznie poddawac się poleceniom tego wariata. Potulnie, dyszac ze strachu, wesła do tego dziwacznego saloniku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshall
Addicted to killing!



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 7405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:26, 13 Sty 2007    Temat postu:

- Cholera! - syknął Marshall, gdy facet wytrącił mu broń. W tej chwili miał ochotę rzucić się na niego i pobić do nieprzytomności. Nie zrobił tego jednak.
Posłusznie ruszył do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Dżungla Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 14 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin