Gra LOST RPG

Troyon · Wysłany: Czw 1:50, 29 Mar 2007 Temat postu:

-To zaśniesz -stwierdził po prostu, nie ruszając się o milimetr, wciąż trzymając ją w ramionach, wciąż delikatnie gładząc ją od czasu do czasu po głowie.

Sol · Wysłany: Czw 1:52, 29 Mar 2007 Temat postu:

- Taak, a później się obudzę zmarznięta, wygnieciona i z kacem - mruknęła, jednocześnie bardziej wtulając się w Murphy'ego.

Troyon · Wysłany: Czw 1:53, 29 Mar 2007 Temat postu:

Przytulił ją mocniej i westchnął.
-Zaniosę cię do łóżka, jeśli zaśniesz -powiedział.

Sol · Wysłany: Czw 1:54, 29 Mar 2007 Temat postu:

- Nie chcę spać - mruknęła. - Jeszcze jest wcześnie.

Troyon · Wysłany: Czw 1:56, 29 Mar 2007 Temat postu:

-Wcale nie jest, sam bym się chętnie położył -powiedział zgodnie z prawdą.

Sol · Wysłany: Czw 1:58, 29 Mar 2007 Temat postu:

- Obudzę się w środku nocy - wyjaśniła. - Tak około trzeciej, zapewne po koszmarze. Zawsze po alkoholu śnią mam koszmary - wyjaśniła. - I później do rana nie będę mogła zasnąć.

Troyon · Wysłany: Czw 1:59, 29 Mar 2007 Temat postu:

-Nie marudź -szepnął i cmoknął ją w czubek głowy.

Sol · Wysłany: Czw 2:00, 29 Mar 2007 Temat postu:

- Nie chcę zasypiać - jęknęła niewyraźnie.

Troyon · Wysłany: Czw 2:02, 29 Mar 2007 Temat postu:

Nie odpowiedział, tylko pogłaskał ją po głowie.

Sol · Wysłany: Czw 2:03, 29 Mar 2007 Temat postu:

- I potem śnią mi się naprawdę okropne rzeczy... - wymamrotała, nawiązując zapewne do tego, co powiedziała wcześniej o koszmarach.

Troyon · Wysłany: Czw 2:04, 29 Mar 2007 Temat postu:

-Yhm -przytaknął cichutko, nie przestając gładzić jej włosów.

Sol · Wysłany: Czw 2:06, 29 Mar 2007 Temat postu:

- Muszę... Przynajmniej chciałabym... z nim porozmawiać - powiedziała, nie wyjaśniając, kogo ma konkretnie na myśli. Wtuliła się mocniej w Murphy'ego i po kilku minutach spała niespokojnym snem.

Troyon · Wysłany: Czw 2:08, 29 Mar 2007 Temat postu:

Siedział jeszcze dłuższą chwilę nieruchomo, wsłuchując się w jej oddech. Wreszcie wstał, wciąż trzymając ją w ramionach i niosąc ją na rękach wyszedł ze spiżarni.

[wychodzi: Murph, wynosi się: Scar]

Troyon · Wysłany: Czw 2:17, 29 Mar 2007 Temat postu:

[wchodzi: Murph]

Wszedł i od razu schylił się po porzuconą butelkę whisky. Zakręcił ją i schował na jednej z półek. Potem zgarnął wszystkie rzeczy jakie zgromadził dla Niny i wyszedł ze spiżarni.

[wychodzi: Murph]

Sol · Wysłany: Sob 22:49, 31 Mar 2007 Temat postu:

[przychodzi i wychodzi sawu]

Wszedł i jego wzrok przykuły zgniecione puszki po piwie leżące w kącie. Uśmiechnął się do siebie pod nosem, dochodząc do wniosku, że wczoraj musiała je wykończyć Scarlett.
Podszedł do półek, wziął chrupki kukurydziane, cztery batoniki orzechowe, butelkę wody i wyszedł ze spiżarni.