Gra LOST RPG

Granmor

[wchodzi Jeff]

Jeff wziął jakiś karton i włożył do niego jakieś tam pierdoły do jedzenia, piwa, wina, mięso, ketchup, batoniki, czekolady, piwa, piwa,piwa, wspominałem o piwach? Whisky, no i jeszcze coś tam...

[wychodzi Jeff]

Troyon

[wchodzą: Scar, Murph]

Weszli i wzięli się za ograbianie półek.

Sol

Wzięła trzy paczki gum cynamonowych, dwa batoniki i butelkę wody, po czym stanęła przy drzwiach i spojrzała wyczekująco na Murphy'ego.

Troyon

Zabrał butelkę wody, kilka batoników, paczkę krakersów i uśmiechnął się do Scar. Potem wyszli.

[wychodzą: Scar, Marf]
[poprowadź ich przez ścieżkę, co? ^^]

Troyon

[wchodzi: Troy]

Zabrała za sobą butelkę wody i kilka batoników i wyszła.

[wychodzi: Troy]

Wilk

[wchodza: Simu, Troju]

Wszedl do srodka i z miejsca rozpoczal poszukiwania.

Troyon

Weszła i po długiej chwili poszukiwań, stwierdziła wyraźny brak jakiegokolwiek alkoholu.
-Jeff musiał wszystko zabrać jednak -stwierdziła w końcu, zeskakując z dolnej półki.

Wilk

Na wszelki wypadek asekurowal Troy przy zeskoku.
Mac. Trudno, wychodzi na to, ze sobie poczekamy.

Troyon

Westchnęła.
-Ostatecznie mogę poczekać do wieczora -wzruszyła ramionami.

Wilk

Jesli impreza w ogole odbedzie sie dzisiaj.

Troyon

-Jeśli nie, to poproszę Jeff'a o jedną butelkę i urządzimy imprezę w moim namiocie -zaproponowała.

Wilk

Usmiechnal szeroko.
Jestem jak najbardziej za. Co prawda twoim namoicie nie ma co liczyc na tancerki topless, ale wszystkiego miec nie mozna.

Troyon

-Ja nie mam nic przeciwko topless -wyszczerzyła zęby-W twoim wykonaniu.

Wilk

Mozemy zatanczyc razem. odparl z usmiechem W kupie razniej.

Troyon

-Ja się nie rozbieram -zastrzegła.