Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:30, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ta... Facet być głupi, facet nie rozumieć... - powiedział Marshall z głupią miną.
- A ty myślisz, że ja nie mogę się opanować, słonko...? - uśmiechnął się wesoło. - Tak się składa, że rządzi mną mózg, a nie inny narząd...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 20:34, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon spojrzała w niebo i znów pokręciła głową. Nie chodzi mi o to, ze wy nie kierujecie się mózgiem tylko czym innym. Chodzi mi o opinię i o to co ludzie sądzą. Powiedzmy teoretycznie, że zostałabym w namiocie, ludzie pomyśleliby o tobie: łał... sprytny że mu się tak szybko udało, albo coś w tym stylu. No generalnie nic złego. A o mnie? "Dziwka" i tyle powiedziała kiwając głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:36, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall zaczął się głośno i szczerze śmiać.
- Pieprzyć innych, słonko... - powiedział, wciąż się uśmiechając. - I tak nikt się nie dowie... Chcesz zostawić mnie samego na pstwę niedzwiedzi polarnych...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 20:39, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon wycelowała w niego palcem i powiedziała przymrużając oczy. I tu stawiasz mnie przed okropnym dylematem... Stoję pomiedzy sumieniem i dobrą opinią... O ja biedna... powiedziała spazmatycznie śmiajac sie od ucha do ucha.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:40, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall wyszczerzył się szeroko.
- Sprowadzam cię na złą drogę, złotko... - powiedział, łapiąc ja za wyciągnięty paleci i machając nim lekko. - Ale chyba nie będziesz taka, żeby mnie zostawić...? Biednego i bezbronnego kulawca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 20:44, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz grasz na moich uczuciach samarytanki, nieładnie... powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:45, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ale ze mnie niedobry facet... - powiedział skruszony Marshall, spuszczają głowę. - Kto mnie biednego zechce?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 20:54, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No dobrze... powiedziała powoli, kucajac na przeciw Marshalla. Ale nie myśl, że zostaję tutaj bo jesteś taki uroczy. Albo, że ze względu na nogę. Skusiła mnie tylko i wyłącznie wizja bajki na dobranoc. Jasne? zapytała szczerząc zęby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:57, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się wesoło i złapał Shannon za ręce.
- Jasne, że jasne, słonko... - powiedział i zapytał - A co z opinią ludzi...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 21:00, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba koniecznie chcesz, zebym cofnęła swoją decyzję... powiedziała grymaśnie. O, mam pomysł. Położysz nagi miecz miedzy nami i zwołamy wszystkich. Król Marek uwierzył, to oni też... powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się bezczelnie i powiedział:
- Już wołam...
- Hej ludzie - zawołał trochę głośniej, lecz tak, żeby go nikt nie usłyszał, nawet gdyby nie spał. - Shannon zostaje u mnie na noc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 21:05, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No to już. Masz jakiś wolny miecz? Najlepiej, zeby miał rekojeść wysadzaną brylantami... powiedziała wyszczerzając zęby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:07, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasne... - powiedział Marshall. - Zawsze noszę ze sobą miecz i zbroję... tak na wszelki wypadek... - uśmiechnął się i pocałował Shannon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 21:10, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oddała pocałunek i z uśmiechem odpowiedziała rozmarzonym tonem No i proszę, wszyscy tak na ciebie narzekają, a mnie sie rycerz trafił...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:12, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall położył ręce na ramionach Shann i zaplótł je na jej szyi.
- Rycerz - prychnął. - I co jeszcze chcesz ze mnie zrobić? Poetę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|