Gra LOST RPG

Nina

- Wygrałem! - podskoczył tryumfalnie, ale już po chwili zauważył, że Izzie również, co wprawiło go w niemałą konsternację.

A Eden siedziała maksymalnie zamulona.

Sal

ja wygrałam! upomniała się o swoje Iz, tupiąc lekko nóżką.
Powiedzcie mu, ze ja wygrałam.

Sol

Miała wrażenie, że zjadła równo z nimi, ale mniejsza. Opadła na plecy.

Nina

- Mogę się co najwyżej zgodzić na remis - powiedział łaskawie.

- Niedobrzemi - wyrzuciła z siebie i oparła głowę na ramieniu Eve.

Sal

Izzie przewróciła oczami.
- Okej. Remis. Co dostaniemy w nagrodę?

Aisha

-Nic dziwnego jeśli wpierdzieliłaś tyle bananów- odparła z uśmiechem obejmując empatycznie Eden ramieniem.

Nina

- Murphy, ty wymyśliłeś konkurs, wystrugaj nam puchar - powiedział wesoło.

- Banany zamulają człowieka - podzieliła się luźną refleksją ze światem.

Sal

Izzie przeciągnęła się, czując, ze banany ukłądają jej się warstwowo w żołądku i przepychają powoli do jelit.
- Zamulają. - potwierdziła.

Troyon

- Nagrodą są dodatkowe banany - rzucił wesoło.

Poklepała Deana po plecach.

Sal

- Użycie nagrody wedle upodoban?

Nina

- Jak to dobrze, że nie wygrałam - ucieszyła się Eden, oddychając głęboko. - Eve, jesteś szczęściarą że nie załapałaś się na konkurs...
Uśmiechnął się do Troy zwycięsko.
- Domagam się pucharu.

Aisha

-A dzisiaj rano miałam straszną ochotę na banany...- powiedziała- ale już mi sie odechciało- dodała po namyśle

Nina

- Banany... - przewróciła oczami. - Chyba jestem szalona że je zaproponowałam - kontynuowała narzekanie Eden.

Troyon

Wyszczerzyła się do Deana.
- Oddam w naturze - rzuciła.

- To komu banana? - zapytał, podrzucając jeden w dłoni.

Aisha

-Lepsze banany niż jajka... wszystko lepsze od jajek...- powiedziała