Forum Gra LOST RPG Strona Główna Gra LOST RPG
Witaj na forum Lost RPG.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Otwarte dla wszystkich] Miejsce katastrofy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Pon 12:29, 28 Sie 2006    Temat postu:

Pauline parsknęła śmiechem.
Służę zawsze i wszędzie. Ktoś jeszcze? spytała, szukając na plaży jakiegos cieżko rannego rozbitka, któremu mieliby zawiązać ramię bandażem, zrobić tracheotomię, masaż serca, nastawić kość czy poznęcać się w jakiś inny sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Pon 12:33, 28 Sie 2006    Temat postu:

Luke rozejrzał się po całej plaży. Ludzie i tak pozdychali. Ale wcale nie większa częśc. Wielu z nich, kulejąc, krzycząc czy w iny sposób okazując swoje dolegliwości, żyła. Usmiechnął się sam do siebie. Chyba wszyscy.Teraz musimy czekać Powiedział, uśmiechając się i spojrzał w niebo. Było już popołudnie I zbudować schronienia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Pon 16:31, 28 Sie 2006    Temat postu:

Z czego twoim zdaniem? Z piasku? burknęła Pauline, rozmasowujac sobie ramię. I na co czekać? Bo chyba nie wierzysz, że ktokolwiek po nas przyleci?
Pauline położyła się na plecach i przymknęła oczy.
I jak ty się do cholery nazywasz, Zbawicielu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Pon 16:43, 28 Sie 2006    Temat postu:

Luke dopiero teraz zauważył, jaki popełnił błąd. Gdyby widział to Nathaniel, chyba nieźle by mu się oberwało. Jestem Luke Odpowiedział i podał jej rękę I tak, uważam, że jakaś ekspedycja ratownicza będzie po nas wysłana. A schronienia zbudujemy z tego, co mamy wokoło! Szerokim ruchem ręki pokazał jej całą plażę.
I ja nie mam zamiaru próżnować. Zaczyna już teraz Fuknął i ruszył przed siebie, zabierjąc po drodze przydatne - jego zdaniem - przedmioty.
[wychodzi: Luke]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sal
high-heel



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 9940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strawberry Fields

PostWysłany: Pon 16:50, 28 Sie 2006    Temat postu:

Pauline prychnęła, patrząc w oddalajace sie plecy Luke'a.
Najpierw powinna znaleźć swój bagaż. I puchar. Po przeciez nie zbuduje domku z lisci, nie porąbie drzewa zębami ani nic z tych rzeczy. A metalu i tak nie uniesie.
Wstała i rusyzła na poszukiwanie bagażu.
[Wychodzi: Pauline]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miri




Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rune Midgard?

PostWysłany: Pon 17:33, 28 Sie 2006    Temat postu:

Anioły... Wszędzie były anioły. I nagle zaczęła się trzęść ziemia, a anioły uciekły. Tak po prostu, bezczelnie odleciały. Robiło się coraz bardziej gorąco i goraco, a gdy wydawało się, ze zaraz wszytko przepadnie- nastała cisza. Coś zaczęło ją boleć w biodrze... Debb otworzyła oczy...
Co do cholery... powiedziała zobaczywszy plaże, pełną odłamków metalu, krwi, trupów i biegających ludzi...
--Co ja tu do diabła robię?! Zaraz, zaraz...-- No tak! Miała wracać do Los Angeles... W samolocie położyła się spać. Pamiętała jeszcez sen o aniołach, ale nie miała pojęcia co było potem... Teraz jeszcze gdzieś w jej podświadomości zrodziło się nastepne słowo: ból. Tak własnie.. Spojrzała na swoje bidro...
--O Boze..-- odwróciła wzrok.. Żelazo.. Kawałek żelaza wbity w ciało i mnóstwo krwi.. Nie mogłą na to patrzeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:55, 28 Sie 2006    Temat postu:

Wlasnie przeszukiwal plaze w poszukiwaniu przydatnych rzeczy, gdy jakis ruch zwrocil jego uwage. Rozejrzal sie uwaznie. Jeden z trupow sie poruszyl. Podszedl do mlodej, kasztanowowlosej dziewczyny. Przylozyl dlon do jej szyi.
- Boze ona zyje!!
Ogladnal ja dokladniej w poszukiwaniu jakichs obrazen. Z jej biodra sterczal zelazny pret.
- Cholera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miri




Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rune Midgard?

PostWysłany: Pon 19:27, 28 Sie 2006    Temat postu:

Ktoś do niej podszedł. Ponownie otworzyła oczy i nieprzytomnym wzrokiem spojrzała na jakiegoś ciemnowłosego meżczyznę.
Przepraszam... Możesz mi wyjaśnić, dlaczego nie jestem w Los Angeles tylko na jakieś śmiesznej plaży pośród szczątków metalu? zapytała cicho, z przepraszającym, jednak wymuszonym grymazem, mającym robić za uśmiech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Belar




Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 28 Sie 2006    Temat postu:

John poczuł nagłą ulgę. Bolało ale nie tak jak wtedy. Gdy otworzył oczy zobaczył Simona próbującego go ocucić. Był okropnie zmęczony i poobijany. Prawdopodobnie miał złamanych kilka żeber. Dzięki, stary wymamrotał i leżał patrząc się w niebo i wsłuchując w szum morza. [Sorry, że trochę mnie nie bylo]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:34, 28 Sie 2006    Temat postu:

- A moze to jest LA... - powiedzial do lezacej dziewczyny usmiechajac sie.
Rozgladnal sie za jakas pomoca.
- Hej ty? - zawolal do chlopaka, ktorego wyciagnal spod skrzydla jakis czas temu - Jestes w stanie chodzic? Jesli tak to chodz mi pomoz. Z nia trzeba delikatnie, moze miec powaznie uszkodzone biodro, a moze nawet miednice...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miri




Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rune Midgard?

PostWysłany: Pon 22:08, 28 Sie 2006    Temat postu:

Los Angeles? Chyba w wersji piekielnej... spojrzała na szczątki samlotu, trupy i ogień. Nie to na pewno nie było Los Angeles... Bo tam czekałby na nią Bailey. A tu go nie było. Mimo wszystko znów "uśmiechnęła się" do owego mężczyzny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Mrau.



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 8545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:15, 28 Sie 2006    Temat postu:

Simon nagle zdal sobie sprawe, ze mowi do powietrza. Chlopaka nigdzienie bylo. Musial poradzic sobie sam.
Podciagnal do lezacej kawal blachy.
- To moze bolec...
Najdelikatniej jak mogl, umiescil ranna na prowizorycznych metalowych "noszach" i zaciagnal w kierunku namiotow..

[przenosimy sie do namiotow xD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayid




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irak :)

PostWysłany: Wto 10:00, 29 Sie 2006    Temat postu:

Charlie podszedł do Sayida i spytał o uwięzionego pod blachą. Sayid odrzekł Nie jestem pewien. Ale trzeba działać szybko. Zaczęli przeciągać blachę. Gdy zajrzeli pod nią, w dziurze ujrzeli mężczyznę z odciętą stopą. Okropnie to wygląda stwierdził Sayid. Dzięki Charlie. Spróbuję go wyciągnąć. Gdy Charlie odszedł Sayid zaczął wyciągać mężczyznę. Nagle w pasie wyczuł coś czego tam nie powinno być. --Pistolet--pomyślał. Zabrał go i schował w spodniach. Po jakimś czasie dociągnął rannego do palm. Później spojrzał na siebie. Na ramieniu miał szramę oderwł kawałek koszuli od leżącego najbliżej trupa i zawiązał w formie bandaża. Później usiadł i spojrzał na mężczyznę, którego wyciągnął. Nie żył.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sayid dnia Śro 9:12, 30 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orick
Pingwin Stwórca



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bociana się pytaj

PostWysłany: Wto 10:21, 29 Sie 2006    Temat postu:

Charlie spoglądał na pobojowisko i zaklął w duchu. Nie spodziewał się takiego powrotu. Bez gitary, bez nadziei i bez sensu. Wstał i zobaczywszy, że niektórzy ludzie zaczynają robić namioty, postanowił zrobić to samo. Wziął kilka rzeczy i wyruszył budować swoje schronienie.
[Wychodzi: Charlie]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sayid




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irak :)

PostWysłany: Wto 10:29, 29 Sie 2006    Temat postu:

Sayid wstał i udał się tam, gdzie większość. Budować swój "namiot".
[Sayid wychodzi]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra LOST RPG Strona Główna -> Plaża Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 5 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin