Gra LOST RPG

Troyon

-Rozwiń. - odparła.

Nina

- Angielski? Angielski? I jeszcze angielski? - uśmiechnął się po swojemu.

Troyon

-Kurcze, ja nie znam angielskiego. Ani ani. - powiedziała udając smutek.

Nina

- Ale za to znasz rosyjski. Rosyjski jest fajny, ma takie fajne słowa jak 'kanikuły'.. O ile śmieszniej to brzmi niż 'wakacje'. - wyszczerzył się.

Troyon

-Słyszałeś kiedyś czeski? Albo polski? Te dopiero brzmią zabawnie.

Nina

- Raczej nie słyszałem. - odparł. - Możesz coś powiedzieć po czesku albo polsku.

Troyon

-Nie, bo jestem nieśmiała. - rzuciła i wyciągnęła spod pośladków uwierającą ją gałązkę.

Nina

- Dużo jezyków znasz? - zapytał, tonem luźnej pogawędki.

Troyon

-Kilka. - odparła bagatelizującym tonem.

Nina

- Ou, nie bądź taka skromna... - uśmiechnął się.

Troyon

-To nic wielkiego przecież. - wzruszyła ramionami.

Nina

- Gdybym ja znał więcej, to bym się tym chwalił. - stwierdził.

Troyon

-Znam na przykład norweski. - powiedziała i uśmiechnęła się lekko. - Jak mnie zdenerwujesz to będę cię przeklinać po norwesku właśnie.

Nina

- Zranisz moje delikatne uczucia. Nawet jeśli nie zrozumiem ni w ząb, i tak będę wiedział, że mówisz o mnie brzydko. - parsknął.

Troyon

Zaśmiała się też.
-Ty i twoje delikatne uczucia. - pokręciła głową.