Gra LOST RPG

Nina

Claire, napewno nic ci nie jest? Zapytała ponownie widząc dziwną minę dziewczyny. Źle się czujesz? Charlie, skocz po ten sweter...

Orick

Charlie posłusznie zerwał się z miejsca i pobiegł do swego kąta

Orick

Charlie wrócił po kilku chwilach z czarnym swetrem w ręce. Na przedzie widniał biały napis "Driveshaft" Załóż go Polecił Claire

Nina

Nina uważnie przyglądała sie Claire. Nie wyglądała na kobietę mającą zaraz rodzić. Nie mniej jednak, miała prawo się źle poczuć i lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby się tym podzieliła.

Sal

Claire była cała blada i dziwnie stekała. Dzieciak kopał, skurcze stawały się mocniejsze.
--Chyba nie rodzę? proszę, nie teraz--
Nie zauwazyła anwet, ze Charlie wyciąga w jej stronę rękę ze swetrem. Miała panikę w cozach, oddychała nierówno i płytko, cała się trzęsła.

Orick

Charlie spanikował
Matko, ona chyba nie rodzi? Spojrzał ze strachem na Ninę Co robić?
Na miejsce przybył również Luke z Ethanem. Ethan pierwszy dopadł Claire Uspokój się i oddychaj... To jeszcze nie poród... Na pewno nie Powiedział spokojnym tonem.
Luke stał obok.

Nina

O cholera jasna!
Podbiegła do Charliego, wyszarpnęła jego bluzę i rozłożyła na pniu. Potem wzięła pod ramię Claire i powoli usadowiła na pniu.
Oddychaj głęboko. nic się nie martw zaraz przejdzie Mówiła łagodnie Nina.
Charlie, leć po wodę!

Scheat

Czy jest tu gdzieś lekarz?!Wrzasnęła, ale nikt jej nie odpowiedział.
A tu co się dzie.. nie dokończyła, bo zorientowała sie i tak.
O żesz.

Orick

Charlie kompletnie spanikowany pobiegł po wodę.
Natomiast Ethan spokojnym ruchem wyjął zza pasa manierkę z wodą. To samo zrobił Luke. Znasz się na tym? Zapytał Luke, spoglądając na Ninę uważnie. Co mamy robić?

Scheat

Wstała, nie mogła na to patrzeć
lecę szukać lekarza!
[Ej mam przyprowadzić Jack'a, czy co?]
[Wychodzi: Florence]

Sal

Claire spojrzała na Ethana. Mówił do niej spokojnie, trzymał za rękę i gładził po wierzchu dłoni.
Kiwnęła głową, koncentrując się na oddechu. Skoro Ethan mówił, ze nie rodzi, to nie rodzi. Na pewno nie.
Po chwili wszystko ustało. Claire zaskoczona spróbowała się wyprostować. Skurcze minęły równie nagle, jak się pojawiły.
Uśmiechnęła sie, szczęśliwa, że nie czeka ją bolesny poród.
Dzięki, Ethan powiedziała,, wciąż trzymajac go za rekę.
Dziecko, jak gdyby nigdy nic zaczęło kopać.

Nina

Nina spojrzała na nią ze zdziwieniem.
Usiadła na ziemi oklapła z emocji.
Dziewczyno, ales nas przestraszyła... Powiedz, tak na przyszłość, który to miesiąc?

Orick

Ethan uśmiechnął się szeroko. Nie, nie jestem Odpowiedział i pogładził Claire po brzuchu Jest już dobrze, mały... Jeszcze się do nas nie wybieraj..
Luke z kolei podał Ethanowi drugą manierkę
Charlie nadbiegł szybko z pełnym wiadrem wody.
Widząc Ethana, gładzącego Claire po brzuchu i ręce, omal go nie wypuścił.
Poczuł się niepotrzebny i niechciany. Położył wodę obok Claire i usunął się gdzieś w bok.

Alex

Alex podeszła do Claire .
Co tu się dzieje ? Czy ona rodzi ? spytała patrzac się na Ninę .

Sal

Koniec ósmego miesiąca odpowiedziała machinalnie Claire, kłądąc rękę na brzuch i oddychajac cięzko. Przymknęła lekko oczy, starajac się uspokoić nerwy.