Gra LOST RPG

Troyon

-Kryminalista -rzuciła natychmiast i odwróciła się, żeby nie mógł zobaczyć jak bardzo się czerwieni.

Wilk

Nie powiedzialem jednak, ze nie bede sie mscil. dodal szczerzac sie szeroko.

Troyon

-Nawet nie próbuj -ostrzegła, wciąż stojąc do niego tyłem.

Wilk

Podszedl do niej od tylu i polozyl dlonie na jej bokach.
A co jesli sprobuje?

Troyon

-Pamiętaj, że mam broń -rzuciła, odwracając lekko głową i spoglądając na niego ponad swoim ramieniem.

Wilk

Odsunal sie podnoszac rece do gory.
Nie strzelaj, tylko zartowalem.

Troyon

Przewróciła oczami i zaśmiała się.
-Nawet w ciebie nie celuję -zauważyła.

Wilk

Kto wie, moze masz zadatki na rewolwerowca? zasugerowal usmiechajac sie lekko.

Troyon

-I tak bym cię nie zastrzeliła -westchnęła-Możesz opuścić ręce -dodała z uśmiechem.

Wilk

Poslusznie opuscil rece.
Skoro probe gwaltu mamy za soba, proponuje znalesc tego cholernego dzika.

Troyon

-Dobry pomysł -powiedziała, ruszając w bliżej nieokreślonym kierunku-A poza tym próba gwałtu była raczej marna -zaśmiała się.

Wilk

Marny ze mnie gwalciciel. przyznal ze smutkiem Za to genialny kochanek.

Troyon

-Taa, już się chwaliłeś -rzuciła przez ramię z szerokim uśmiechem.

Wilk

To jeden z tych faktow, ktore nalezy powtarzac wielokrotnie. stwierdzil z przekonaniem.

Troyon

-Niektórzy mówią, że jak się coś powtarza wystarczająco wiele razy, to samemu zaczyna się w to wierzyć -powiedziała, uśmiechając się zadziornie.