Gra LOST RPG

Paul wstał i wziął jeden z koszy....pójdę, jeszcze coś zerwę - mówił - widzę, że wczoraj mieliście nieziemski apetyt i wyszedł....

[Paul wychodzi]

dobra, to ja pójdę po drewno, na póżniej, jakby zabrakło... - oznajmił wstając z zimnego podłoża....wyszedł....

[lece, ale on wróci za dziesięć minut z drewnem Happy

, a i zotawcie dla niego trochę śni ...

Ale jednak się skusisz, co?....nie przejmuj się, jeszcze tylko parę razy i możesz się z tym na jakiś czas pożegnać.... - próbował namówić....cóż ja poddaje tylko próbie przekonamy się czy silną Twoją ...

i tak w końcu się skończą...odpowiedział jej....no chyba, że Ci "Inni" mają jakiś składek na tej wyspie....może go znajdziemy?

Paul wstał i powiedział w kierunku Niny - Mam coś dla Ciebie - przymrużył oko i rzucił do niej paczkę fajek....tyle udało mi się znależć...niech Ci służą jak najdłużej...

Ok, dzięki....A jakbyś chciała jakiś owoców czy czegoś to poprostu powiedz, ok? - usiadł pod ścianą po przeciwnej stronie i pomyślałe, że jednak może odnajdzie wspólny język z innymi rozbitkami...w pi ...

Nie wiesz może, gdzie jest Nina?? A tak w ogóle...to może ty mnie nie znasz...jestem Paul. Słyszałem, że już wczoraj bobas pchał się na świat?- powiedział próbując podtrzymać rozmowę....dzwiło go troc ...

Hej Claire, jak leci....wszystko w porządku???

powinno gdzieś tu być - powiedział do siebie....po pół godzinie poszukiwań lekko zmachany <jak na tylolatka> usiadł na jednym z wystających pni i próbowął sobie przypomnieć, odtworzyć obraz pier ...

"Władca pierścieni" - poświęcić się i spróbować czy oddać wygraną w ręce wroga.... może być???

Pierwsze promienie Słończ rozdarły wkoło panujący mrok.... nadchodził 12 już dzień... Paul zbudził się i jakby odrazu wiedział co robić...miał dość czasu poczas tej chłodnawej nocy, żeby przemyśleć sw ...

Powrócił z jaskiń zdenerwowany sam na siebie...Nie dość, że prawie nie rozmawiam z członkami naszej grupy, to ledwo poruszę temat, a już dochodzi do jakiejś scesji...położył się i przykrył porozrywany ...

- spierdal...<nie będę kończył Happy

> gówniarzu...odpowiedział na kpiące słowa Marshalla, po czym udał się w stronę namiotów cały czas rozmyślając o wcześniejszym wydarzeniu....zadał sobie pytanie ...

Paul spojrzał na Marshalla pytająco....

W tym momencie Paul podszedł do Niny....Masz jeszcze jakieś fajki? - zapytał bez ogródek, jak gdyby przeczuwając, że odpowiedż będzie pozytywna...