Gra LOST RPG

Scheat

[jednak od poczatku przejawial ignorowane przez nas <o swieta naiwnosci> zle symptomy]

a dobrze mu z oczu patrzy ^^

Wilk

[wiesz, w kazdym dziele jest czastka jego stworcy xD]

to szkla kontaktowe.

Scheat

[fakt. tez gadam do owocow]

nie no, dawno to zauwazylam, Simon ma takie ladne oczy. *,*

Wilk

[framugi okienne sa znacznie ciekawszymi kompanami]

huh. no patrz. coz za zbieg okolicznosci. ja mam sliczne xD

Scheat

[nie, owoce maja ciekawsza osobowosc]

a to traf. ale nie wyslales mi zdjecia i jestem na ciebie oficjalnie foch. o.

Wilk

[za to framugi maja poczucie humoru]

pf. ty tez mi nie wyslalas. tak btw to nie tylko oczy mam niczego sobie xD

Scheat

[ale nie abstrakcyjne, nie rozumieja politycznych dowcipow]

pf. bo nie mam, a tak wogole to mnie zdradziles z sal i czuje do ciebie uraze.

Wilk

[za to maja cyniczne]

i zdradzam nadal xD

Scheat

[z owocami jest lepsza zabawa]

podły. wlasciwie to ty jestes bigamista, bo pamietam, ze za czasow kolek rozancowych, kola gospodyn miejskich i zoltej kaczuszki, byles moim mezem. zamierzam wytoczyc ci sprawe ^^

Wilk

[pf. za to z framugami mozna rozmawiac godzinami]

wlasnie. BYLEM xD

Scheat

[zalezy od framugi..]

'Wysoki Sądzie, on mnie zdradza ze swoją żoną!'
niezle, mocne, ma sile przebicia, bez polowy domu nie odchodze

Wilk

[chodzi o okienne. pcv, chociaz z drewnianymi tez mozna]

huh. mozesz zabrac psa. czy to byl dywanik? juz nie pamietam.

Scheat

[drewniane są drewniaki...]

psa jakiegoś pamiętam i biore kaczuszke i garnki, zostawiam ci lampe, zebys sobie zamontowal

Sal

czy ja o czyms nie wiem? *podejrzliwe spojrzenie znad ksiazki*

Wilk

[za to mozna pogadac z nimi na powazniejsze tematy]

a wez te swoje gary. chociaz nie wiem po co ci one, i tak nie umiesz gotowac.

tak, Salu?